MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chciała skraść serce Olbrychskiego, później porwała Mateuszka z "M jak Miłość". Nieznana historia Joanny Kasperskiej

Paweł Kaczmarek
Paweł Kaczmarek
W "M jak Miłość" porwała Mateuszka. Tego o Joannie Kasperskiej nie wiedzieliście
W "M jak Miłość" porwała Mateuszka. Tego o Joannie Kasperskiej nie wiedzieliście fot. AKPA
Jeszcze 20 lat temu jej wątek w "M jak Miłość" przyciągał przed telewizory miliony widzów. Polacy musieli wiedzieć, co stanie się z małym Mateuszkiem Mostowiakiem, którego uprowadziła Irena Gałązkowa. Niewielu natomiast wie, że odtwórczyni tej pamiętnej roli, Joannie Kasperskiej, wróżono niegdyś wielką karierę. Ostatecznie zapałała jednak miłością do zupełnie innego zawodu.

Choć od tamtych scen minęło już dobre 20 lat, wielu widzów M jak Miłość wciąż wspomina uprowadzenie Mateuszka Mostowiaka, jako jeden z najbardziej traumatycznych zwrotów akcji w ich ukochanym serialu. Za całe zamieszanie odpowiedzialna była postać obłąkanej Ireny Gałązkowej, w którą życie tchnęła Joanna Kasperska. Aktorka już od ponad 10 lat nie występuje w filmach i serialach. Dziś realizuje się przede wszystkim w roli babci. Niewielu pamięta, że jeszcze kilkadziesiąt lat temu wróżono jej wielką karierę...

Kasperska znalazła się przed kamerą z miłości. Co ciekawe, nie była to początkowo miłość do teatru czy samego aktorskiego rzemiosła, a do młodziutkiego artysty, wówczas jeszcze nikomu nieznanego Daniela Olbrychskiego. Gdy zatliło się w niej uczucie, Kasperska uczęszczała do warszawskiego Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Batorego. Olbrychski uczył się wówczas w starszej klasie.

Wzdychałam do niego, byłam w nim zakochana. Zapisałam się do kółka teatralnego, gdzie czasem Daniel przychodził - zdradziła po latach Kasperska w rozmowie z Agorą.

Zaraz po opuszczeniu szkoły Olbrychski dał się porwać aktorstwu. Gdy Joanna odkryła, że wybranek jej serca będzie nagrywał na Placu Zamkowym, urwała się z lekcji. Tak wyglądały jej pierwsze wagary w życiu. Jak się później okazało, doświadczenie to znacząco wpłynęło na życie Kasperskiej.

Postanowiłam, że zostanę aktorką. No i Daniel przedstawił mnie Andrzejowi Żuławskiemu, który był drugim reżyserem "Popiołów". Oczarował mnie - ujawniła w rozmowie z "Przeglądem" sprzed parunastu lat.

To właśnie Żuławski odkrył w Kasperskiej prawdziwy talent. Gdy aktorka zbierała dopiero pierwsze szlify w warszawskiej szkole teatralnej, początkujący reżyser zaprosił ją na testy przed kamerą do Pavoncello. Ostatecznie Joannie udało się zdobyć rolę Zinaidy. Wygrała wówczas z Małgorzatą Braunek, którą Żuławski później poślubił.

Przy okazji wspólnej pracy na planie Żuławski i Kasperska mieli możliwość lepiej się poznać. Aktorka przyznaje, że to właśnie on stał się jej "pierwszym mężczyzną". Niestety, zanim romans miał okazję rozkwitnąć, Żuławski zapomniał wspomnieć o pewnych dość istotnych faktach dotyczących jego osoby.

Wszystko działo się dość szybko, nie byłam wtedy na to gotowa. A on nalegał na poważny związek, na dziecko... Chciał, abyśmy razem zamieszkali. (...) Nie wiedziałam, że jest żonaty. Dowiedziałam się, gdy już byłam zakochana - mówiła w rozmowie z "Przeglądem".

Żuławski miał później faktycznie wynająć mieszkanie z myślą, że zamieszka w nim Kasperską. Ona jednak nie widziała dla siebie przyszłości z żonatym reżyserem. Postanowiła od niego odejść.

Joanna Kasperska ostatecznie wybrała Andrzeja Sadowskiego, scenografa. Małżeństwo doczekało się syna Jakuba. Sadowski zmarł w 2009 roku. Po latach aktorka związała się ze swoim sąsiadem, poetą Józefem Plessem, który zapragnął napisać książkę o jej zmarłym mężu. W rozmowie z Agorą Kasperska stwierdziła, że to właśnie Andrzej z troski o nią przysłał do niej Józefa.

Kasperska już od ponad 10 lat nie występowała przed kamerą. Koniec końców zrezygnowała z aktorstwa na rzecz pracy jako przewodniczka wycieczek zagranicznych.

Pracuję w tym zawodzie z wielkim powodzeniem do dzisiaj. Razem z polskimi grupami zwiedziłam niemal cały świat, swoimi wspomnieniami dzieliłam się na łamach turystycznego miesięcznika "Tourist Express". Bardzo kocham mój nowy zawód. Oprowadzając turystów zagranicznych po Polsce czy tylko Warszawie, czuję się prawdziwą ambasadorką mojego kraju, przedstawiając często trudną naszą historię, a tak mało znaną na świecie, staram się pokazać ją od możliwie najlepszej strony - mówiła w rozmowie z Krzysztofem Lubczyńskim.

Pamiętacie jeszcze Kasperską jako Marusię z "Bożej podszewki" czy Gałązkową z "M jak Miłość"?

Daniel Olbrychski bardzo się zmienił. Kiedyś wzdychało do niego wiele kobiet, a jak jest teraz?

Daniel Olbrychski nie przypomina amanta z dawnych lat. "Jest...

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze!
Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google. Dodając komentarz, akceptujesz regulamin oraz Politykę Prywatności.

Podaj powód zgłoszenia

F
Felixa
Ja pamiętam panią Joannę z roli prostytutki z "Kariery Nikodema Dyzmy" . Niewątpliwie była to bardzo ładna blondyneczka a Żuławski nie tylko ją tak potraktował i w końcu karma wróciła. Gratuluję ciekawego zajęcia a raczej pasji.
Wróć na shownews.pl shownews.pl