Chill Fabric: Niedzielny Festiwal Odpoczynku w Parku Poniatowskiego [ZDJĘCIA]

- Chcemy nauczyć łodzian korzystania z parków. Przed laty nie mieli z tym problemów i rodzinnie spędzali całe dnie w parkach, na przykład okolice lunaparku w Parku na Zdrowiu były w PRL gęste od leżaków. Dziś ludzie zdają się nie pamiętać, że z parkowej trawy po prostu można korzystać i relaksować się – mówi Dominik Heftowicz z FitFabric. - Dlatego przygotowaliśmy leżaki, koce, karimaty. Co godzina odbywać się będą delikatne ćwiczenia, bardziej relaksującej niż wyczynowe: joga, stretching i pilates. O aktywność ruchową dba też szkoła tańca Urban Dance Zone. Zaplanowaliśmy także warsztaty kulinarne dla dzieci. Zarząd Wodociągów i Kanalizacji podstawił nam specjalnie cysternę z wodą, by można było po zajęciach zmyć z dzieciaków mąkę i inne produkty.

A skoro o jedzeniu mowa, w południowej alejce parku stanęły pojazdy, w tym Coffee Runner, w których można było nabyć naturalne herbaty i kawy. Obok stanęły stoiska z pierożkami, domowymi ciastami i sokami wytwarzanymi w podłódzkiej Lubowidzy, w rodzinnym przedsiębiorstwie Dariusza Kuny. Owoce nim trafią na prasę poddawane są bardzo krótkiej, dwudziestosekundowej pasteryzacji przepływowej. Co ciekawe, na Politechnice Łódzkiej powstaje nawet praca naukowa na temat zawartości w lubowidzkich sokach garbników, które mogą chronić przed nowotworami. W Lubowidzy nie marnują się nawet wytłoki, czyli pozostałości owoców, które trafią do pobliskich gospodarstwa jako pasza na krów i innych zwierząt hodowlanych.

Organizatorzy pikniku na brak frekwencji nie narzekają. Co więcej, mają nadzieję, że być może jeszcze w tym roku uda im się zorganizować replikę wydarzenia w Parku na Zdrowiu, właśnie w okolicach lunaparku. Kolejny piknik i Eko-Targ odbędą się już za tydzień, w godzinach od 11 do 19, zaś do końca roku planowanych jest 15 podobnych wydarzeń.