Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciężarówka wjechała w dom. Pijanego kierowcę zatrzymała policja [ZDJĘCIA]

mk
Ciężarówka wjechała w dom w Stobiecku Szlacheckim pod Radomskiem. Kierowca uciekł z miejsca wypadku. Gdy policjanci zatrzymali go kilka godzin później, był pijany.

Na szczęście do tragedii nie doszło, ale było blisko. W poniedziałek w nocy ciężarówka wjechała w budynek w Stobiecku Szlacheckim pod Radomskiem.

Do wypadku doszło około godz. 1. Kierujący ciężarówką marki scania, jadąc od strony Radomska w kierunku DK 1, najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewą stronę drogi, a następnie uderzył w ogrodzenie i budynek znajdujący się na jednej z posesji.

Kierowca scanii porzucił auto i uciekł z miejsca wypadku. Gdy po kilku godzinach znalazła go policja, był pijany, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. - By ostatecznie stwierdzić, czy 34-letni Litwin był nietrzeźwy w momencie wypadku, pobrano mu krew do badania. Wyniki policjanci będą mieli 20 sierpnia - informuje mł. asp. Aneta Komorowska, rzeczniczka radomszczańskiej policji.

Do chwili wyjaśnienia okoliczności zdarzenia kierowca ma przebywać w areszcie.

Mieszkańcy posesji wciąż są w szoku. W zniszczonym budynku nikogo nie było, ale w przylegającym do niego domu spała matka właścicielki.

- Żonę obudził ogromny huk, była przerażona, nie wiedziała co się dzieje - opowiada ojciec właścicielki posesji, który pod nieobecność córki z żoną opiekuje się domem. Jak dodaje to nie pierwszy przypadek, gdy auta lądują na ogrodzeniu czy w ogródku. - Ostatnio, w Sylwestra, samochód dachował na podwórku od drugiej strony.

Tym razem ciężarówka "na szczęście" zatrzymała się na budynku gospodarczym. Straty będą jednak niemałe, ponieważ znajdowały się tam m. in. telewizory, kuchenki gazowe, rowery i motor. Przezorni właściciele byli jednak ubezpieczeni.

WIĘCEJ ZDJĘĆ NA RADOMSKO.NASZEMIASTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki