Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cisza nocna na ulicy Piotrkowskiej zostanie zniesiona? [SONDA]

Agnieszka Jasińska
Według organizatorów akcji zbierania podpisów, ograniczenie ciszy nocnej  na ulicy Piotrkowskiej, ożywiłoby ulicę
Według organizatorów akcji zbierania podpisów, ograniczenie ciszy nocnej na ulicy Piotrkowskiej, ożywiłoby ulicę Paweł Łacheta
Łódź może pójść śladem Katowic i ograniczyć ciszę nocną w centrum miasta. Menedżer Piotrkowskiej mówi wprost: cisza nocna w weekendy to fikcja.

Restauratorzy z ulicy Piotrkowskiej chcą ograniczyć ciszę nocną na deptaku. Zbierają w tej sprawie podpisy. Mają ich ponad 200. Tyle potrzeba, aby prezydent miasta podjęła decyzję o przeprowadzeniu konsultacji społecznych. Menedżer Piotrkowskiej uważa, że takie konsultacje powinny się odbyć. Jest za tym także radny Bartosz Domaszewicz.

- W konsultacjach powinni wziąć udział wszyscy łodzianie, nie tylko mieszkańcy Piotrkowskiej. To miejsce, w którym każdy chętnie spędza czas - mówi Domaszewicz. - Przygotowałem interpelację do prezydent o policzenie interwencji straży miejskiej i policji podczas ciszy nocnej na Piotrkowskiej. Czekam na odpowiedź. W Gdańsku policzono, że interwencji są tysiące. Patrol przyjeżdża, funkcjonariusze mówią ludziom, by się uciszyli i odjeżdżają. To bez sensu wydane pieniądze. Ciszę nocną zlikwidowano już na przykład w Katowicach.

- Tam wyznaczono tzw. strefę zero, gdzie można się bawić. O takie rozwiązanie zabiegamy w Łodzi. Chcemy ożywić Piotrkowską. Zależy nam, by wróciło tu życie. Chcemy organizować wieczory z muzyką na żywo- mówi Krzysztof Wynimko, jeden z organizatorów akcji zbierania podpisów w sprawie ograniczenia ciszy nocnej na Piotrkowskiej. - Jeśli nie uda się zupełnie zlikwidować ciszy nocnej, zależy nam na jej ograniczeniu od północy.

Przeciwny likwidacji ciszy nocnej na Piotrkowskiej jest Wojciech Bednarek, mieszkaniec ulicy.

- Wieczorami i nocą ludzie tu piją, rzygają, krzyczą. Jak nie będzie ciszy nocnej, będzie jeszcze gorzej - mówi Bednarek. - Trzeba pamiętać, że na Piotrkowskiej też mieszkają ludzie i chcą w spokoju wypoczywać. Chcemy, by uszanowano nasz mir domowy.

Innego zdania jest pan Dariusz, który też mieszka przy Piotrkowskiej.

- To specyficzne miejsce. Decydując się na mieszkanie przy Piotrkowskiej, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że są tu puby i restauracje, a więc cicho nie będzie. Coś kosztem czegoś - mówi pan Dariusz.

Maciej Stańczyk, właściciel Niebostanu przy Piotrkowskiej, uważa, że potrzebny jest rozsądny kompromis.

- Ważne jest żądanie zarówno mieszkańców ulicy, jak i tych, którzy przychodzą się tu bawić. Uważam, że najrozsądniej byłoby ograniczyć ciszę nocną tylko do dni tygodnia od poniedziałku do czwartku. W weekendy przez Piotrkowską przewija się 20 tysięcy osób. Nie sposób o ciszę - mówi Stańczyk.- Na palcach jednej ręki mogę policzyć interwencje, związane z zakłócaniem ciszy nocnej w moim lokalu. Jednak dałem okolicznym mieszkańcom swój numer telefonu. Jeśli jest za głośno, wysyłają SMS, a ja ściszam muzykę. Trzeba się umieć dogadać.

Piotr Kurzawa, menedżer Piotrkowskiej, uważa, że sprawa ciszy nocnej na Piotrkowskiej powinna zostać rozstrzygnięta podczas konsultacji społecznych.

- Teraz cisza nocna w weekendy to fikcja - zaznacza Kurzawa.

Waldemar Walisiak, zastępca naczelnika wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej, przyznaje, że większość interwencji podczas ciszy nocnej na Piotr-owskiej dotyczy głośno zachowującej się pijanej młodzieży.

- Skarg na muzykę w lokalach jest niewiele - mówi Walisiak.

Ograniczenie ciszy nocnej to niejedyna zmiana, jaka niebawem może dotknąć Piotrkowską. Miasto chce zakazać sprzedaży alkoholu w sklepach między godz. 23 a 10 rano. Pomysł będzie konsultowany z mieszkańcami Łodzi do 6 lipca. Wyniki konsultacji mają być gotowe we wrześniu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nocny zakaz sprzedaży alkoholu na Piotrkowskiej. Właściciele sklepów oburzeni. Planują protest

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki