Cmentarz żydowski w Bielsku-Białej zdewastowany. "Siedzę ze łzami w oczach". Policja szuka sprawców zbezczeszczenia kirkutu

Przewrócone i połamane macewy - w sumie prawie 70 zdewastowanych nagrobków. Wandale zniszczyli macewy na cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej, w dzielnicy Aleksandrowice.

- Siedzę ze łzami w oczach. Nie mogę tego zrozumieć. Nie potrafię tego nazwać - tak komentuje całe zajście Dariusz Gajny, zarządca cmentarza.

Już rozpoczęła się zbiorówka pieniędzy na renowację kirkutu w Bielsku-Białej. Przykład dało Stowarzyszenie Niezależni.BB, które na ten cel przeznaczyło 3 tys. zł i zachęca innych do wsparcia zbiórki.

Do zdarzenia doszło w godzinach porannych, 26 czerwca. Zniszczone zostały macewy, ozdoby, kwiatowe wieńce oraz znicze.

- Zastaliśmy bardzo przykry obraz na miejscu, po czym od razu wezwaliśmy policję. Dokładnie 67 nagrobków zostało uszkodzonych - mówi w rozmowie z Dziennikiemzachodnim.pl Dariusz Gajny. - Zniszczenia są w całych sektorach, rzędach - opisuje Gajny.

Jak podkreśla, już raz bielski kirkut został zdewastowany - w 2015 roku, choć nie na taką skalę.

- Wtedy uszkodzono kilkanaście nagrobków - mówi zarządzający kirkutem Dariusz Gajny. - Zniszczeń o takiej skali, jeśli chodzi o cmentarz żydowski, nie notowaliśmy od czasów drugiej wojny światowej... - opowiada poruszony Gajny. - W większości nasze społeczeństwo jest tolerancyjne. Myślę, że problemem jest to, że niektórzy nie znają historii swojej małej ojczyzny. Jeszcze jest za wcześnie, żeby wskazać motyw sprawców - dodaje.

Bielska policja potwierdza, że wpłynęło zgłoszenie o dewastacji cmentarza żydowskiego - 26 czerwca, w godzinach porannych.

- Dostaliśmy zawiadomienie od zarządcy cmentarza - mówi asp. szt. Roman Szybiak, zastępca oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. - Na miejsce zostali wysłani policjanci z prewencji, przewodnik z psem tropiącym oraz funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Są wykonywane oględziny kryminalistyczne uszkodzonych nagrobków. Staramy się ustalić przyczyny, okoliczności oraz sprawców przestępstwa - dodaje Roman Szybiak.

- Wstępnie zdarzenie zostało skategoryzowane zgodnie z artykułem 262 kodeksu karnego, czyli zbezczeszczenie miejsca spoczynku zmarłego. Nie możemy jeszcze jasno stwierdzić jakim motywem kierowali się sprawcy - podkreśla Szybiak.

Sprawcy grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.

- Dzisiejszy dzień to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię miasta, oraz wszystkie osoby które angażują się w ratowanie cmentarza - napisali na swoim facebokowym profilu przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej. Podkreślili, że nie pozwolą, by zostały zatracone najpiękniejsze wartości, które naszym wspólnym przodkom pomagały stworzyć to piękne miasto.

Cmentarz powstał w 1849 roku. Od 1997 roku należy do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej. Na cmentarzu znajduje się ponad 1100 nagrobków, a liczba wszystkich miejsc pochówku szacowana jest na 3000.