W mijającym tygodniu padła pierwsza konkretna data możliwego strajku nauczycieli. – „W przypadku braku realizacji naszych postulatów płacowych Sztab przeprowadzi radykalną krajową akcję protestacyjną 15 kwietnia 2019 r.” – ogłosił Ryszard Proksa, przewodniczący oświatowej „Solidarności” w uchwale jej ogólnopolskich struktur.
15 kwietnia to początek trzydniowego egzaminu ósmoklasistów – przeprowadzanego po raz pierwszy w związku z rządową reformą oświaty. Tylko w naszym województwie podejdzie do niego 23,6 tysięcy uczniów. Kwietniowe testy zadecydują, czy absolwent wydłużonej podstawówki dostanie się do wybranego liceum ogólnokształcącego lub szkoły zawodowej. Ich pierwszy dzień to sprawdzian z języka polskiego. Co będzie, jeśli „Solidarność” spełni swoją groźbę?
Nawet przy założeniu, że 15 kwietnia w podstawówkach nie pojawi się tylko część pedagogów (oświatowa „Solidarność” to mniejsza organizacja od Związku Nauczycielstwa Polskiego, który daty swojego strajku jeszcze nie ogłosił), zapewne w części szkół egzamin trzeba będzie powtórzyć. Oczywiście, rozdając uczniom inny zestaw pytań niż wykorzystane 15 kwietnia.
Tuż przed weekendem zapytaliśmy zatem Centralną Komisję Egzaminacyjną w Warszawie, czy trwają w niej prace – oraz w podległych CKE komisjach okręgowych (OKE) – nad kilkoma wersjami sprawdzianów.
Szybka, ale krótka, odpowiedź nadeszła w piątek (25 stycznia). Dr Marcin Smolik, dyrektor CKE poinformował, że komisja warszawska razem z OKE „przygotowują arkusze egzaminacyjne w liczbie zabezpieczającej przeprowadzenie egzaminów we wszystkich terminach przewidzianych w harmonogramie”.
Jak traktować tę deklarację?
Sprawdzian ósmoklasistów we wspomnianym przez dr Smolika harmonogramie ma 2 terminy: główny oraz dodatkowy – w dniach 3-5 czerwca nowe zestawy arkuszy będą rozdawane uczniom, którzy w kwietniu np. chorowali.
Zakładamy, że każdy termin zabezpiecza jeden zestaw. Szef CKE nie wskazał, że jest inaczej, choć spytaliśmy, czy komisje pracują nad dodatkowymi zestawami w związku z kryzysem. Zatem uczniowie ze szkół sparaliżowanych strajkiem z 15 kwietnia mogą skorzystać z arkuszy przeznaczonych na 3 czerwca.
Pozostaje pytanie, czy decydenci będą trzymać się tej daty, czy zarządzą powtórkę wcześniej – aby ograniczyć w czasie stres poszkodowanych ósmoklasistów.
Zaś jeszcze większy paraliż rekrutacji do szkół ponadpodstawowych związkowcy osiągnęliby bojkotując pracę w dzień wyznaczonej powtórki z polskiego. A w systemie egzaminacyjnym trzeciego terminu sprawdzianu ósmoklasistów już nie ma...
Podobnie ma się sprawa z państwowym egzaminem ostatniego rocznika wychowanków wygaszanych gimnazjów, wyznaczonym w dniach 10-12 kwietnia. Ale w związku ze sprawdzianem gimnazjalistów związkowcy nie wystosowali dotąd żadnej oficjalnej groźby.
W przypadku matur (od 6 maja) jest pewne istnienie 3 zestawów różnych arkuszy (z obowiązkowych przedmiotów zdawanych pisemnie na poziomie podstawowym: polskiego, matematyki oraz języków obcych - angielskiego, niemieckiego, rosyjskiego, francuskiego, hiszpańskiego i włoskiego). Bowiem oprócz czerwcowego terminu dodatkowego, dla np. schorowanych w maju, jest jeszcze sierpniowa poprawka – dla osób, które nie zaliczyły jednego z obowiązkowych przedmiotów za pierwszym podejściem.
Oficjalnym groźbom związkowców wciąż towarzyszy „belferska grypa”, czyli nieformalna akcja masowego przechodzenia nauczycieli na zwolnienia chorobowe. W Łodzi jest już po jej apogeum – w połowie stycznia za zgodą lekarza odpoczywał od pracy prawie co piąty z 10 tys. nauczycieli – ale 25 stycznia wciąż brakowało tysiąca pedagogów z łódzkich szkół i przedszkoli (oraz innych placówek – np. 31 nieobecnych zgłosił magistratowi Pałac Młodzieży).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?