Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co dalej z lotniskiem? [FILM]

Agnieszka Jasińska
Prezes Portu Lotniczego Przemysław Nowak
Prezes Portu Lotniczego Przemysław Nowak Artur Kostkowski
Po naszej publikacji władze lotniska zwołały konferencję i przygotowały oświadczenie w sprawie wniosku o ogłoszeniu upadłości portu. O sprawie napisaliśmy w piątek. Firma Remo-Bud, jeden z wykonawców robót na łódzkim lotnisku złożyła do sądu wniosek o ogłoszenie upadłości łódzkiego portu lotniczego. Przedstawiciele Remo-Budu twierdzą, że port nie zapłacił firmie kilku milionów złotych za wykonaną pracę.

Władze lotniska uważają jednak, że złożenie wniosku jest całkowicie bezpodstawne. Remo-Bud był generalnym wykonawcą bazy paliw na lotnisku.

Czytaj więcej o sprawie: Lotnisku w Łodzi grozi upadłość

- Roszczenia wysuwane przez firmę Remo-Bud są nieprawdziwe i noszą znamiona oszustwa - jest to próba doprowadzenia zarządu portu do niekorzystnego rozporządzenia mieniem poprzez stosowanie bezprawnej groźby. Dlatego zgody na to nie ma i nie będzie - poinformował Przemysław Nowak, prezes zarządu portu lotniczego Łódź. - Firma prowadziła inwestycje na lotnisku, której nie zakończyła, nie
zabezpieczyła, powodując szkody i zeszła z budowy. Do dnia dzisiejszego nie rozliczyła i nie zdała dokumentacji powykonawczej tych robót, które wykonała i zostały zapłacone. Bezpośrednim dowodem na zupełną bezzasadność wniosku jest treść zarządzenia sądu, żądającego od nas wykazania przesłanek upadłości tj. m.in. spisu wierzycieli i wykazu tytułów wykonawczych i egzekucyjnych wystawionych przeciwko portowi.

Nowak dodaje, że zarząd portu zastanawia się nad wystąpieniem do właściciela Remo-Budu o odszkodowania za szkody i krzywdę moralną. Prezes lotniska twierdzi, że firma poprzez swoje zachowanie naruszyła wizerunek portu.

Marek Śniegucki, pełnomocnik Stanisława Jędrzejczaka, właściciela Remo-Budu odpowiada, że władze lotniska mają prawo do tego, by podjąć różnego rodzaju kroki. Muszą być one jednak zgodne z przepisami.

- Wniosek zgłoszony przez Remo-Bud o upadłość spółki jest szkodliwy - komentuje sprawę wiceprezydent miasta, Marek Cieślak. - Jestem po rozmowie z bankiem i zapewniam, że program obligacyjny spółki nie jest zagrożony. Kwota jaką spółka jest winna Remo-Budowi jest niewielka i jeśli
zajdzie taka konieczność Port Lotniczy wypłaci ją podwykonawcom Remo-Budu.

Witold Stępień, marszałek województwa sugeruje, że na tym etapie konflikt rozwiąże lotnisko.

- Port lotniczy - jak każda spółka prowadząca działalność gospodarczą - musi być przygotowany do rozwiązywania sytuacji spornych ze swoimi kontrahentami czy wykonawcami prac - podkreśla marszałek. O zasadności wniosku o upadłość zadecyduje sąd.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki