Polscy pracodawcy nie są zbyt szczodrzy. Mniej niż połowa organizuje z okazji Świąt Bożego Narodzenie tradycyjne, wigilijne spotkanie, a świąteczne premie wypłaci tylko 40% przedsiębiorstw. Instytut badawczy Randstad sprawdził, jakiego rodzaju benefity trafiają do pracowników z okazji Bożego Narodzenia oraz jak dużo wydadzą na nas nasi szefowie. Zobacz, jakie upominki dostaniemy na Święta, ile pieniędzy wpłynie na nasze konta i co można za to kupić. Dane pochodzą z raportu „Plany Pracodawców”.

Do 100 zł od Św. Mikołaja

16% pracodawców
W przeliczeniu na jednego pracownika, 5% firm planuje wydać maksymalnie 50 złotych. To kwota, jaka w zeszłym roku wystarczyłaby na zakup 13 tabliczek mlecznej czekolady o wadze 100 g, 16 paczek cukru, 3 sztuki świeżego, 1-kilogramowego karpia lub prawie 1,5 kg suchej kiełbasy – wynika z danych GUS. 11% pracodawców przygotowało na Boże Narodzenie budżet mieszczący się w przedziale 51 – 100 złotych. Byliśmy w stanie kupić za to nawet 26 tabliczek czekolady, 32 kg cukru, 6 kg karpia lub 3 kg suchej kiełbasy.

100 – 300 zł od Św. Mikołaja

37% pracodawców
W związku ze Świętami 37% pracodawców planuje przeznaczyć na jednego pracownika od 100 do 300 złotych. W 2017 r. na wydatek do 300 zł szykowało się o 32% badanych. Rok temu można było za to kupić od 26 do 80 tabliczek czekolady, od 32 do 100 kg cukru, od 6 do 20 kg karpia lub od 3 do 10 kg suchej kiełbasy.

300 – 500 zł od Św. Mikołaja

22% pracodawców
Co piąty pracodawca wyda na działania związane ze Świętami od 300 do 500 zł na jedną osobę w firmie. Rok temu taki budżet deklarowało 24% respondentów. Taka kwota wystarczyłaby wówczas na: 80 – 134 czekolady, 100 – 164 kg cukru, 20 – 33 karpie lub 10 – 16 kg suchej kiełbasy.