Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co piąty nastolatek w Łódzkiem waży za dużo. Będzie jeszcze gorzej

Joanna Barczykowska
Objadanie się słodyczami i niechęć do uprawiania sportu - to najczęstsze przyczyny otyłości
Objadanie się słodyczami i niechęć do uprawiania sportu - to najczęstsze przyczyny otyłości 123RF
Łódzkie nastolatki są w czołówce otyłych i najmniej ruchliwych. Nadwagę ma już 18 proc. dzieci w szkołach podstawowych. Przez ostatnie dziesięć lat przybyło u nas aż 10 procent dzieci z nadwagą i otyłością - wynika z badań lekarzy z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

W przyszłości otyłych dzieci może być znacznie więcej - alarmuje Fundacja BOŚ, która zbadała właśnie nawyki żywieniowe polskich nastolatków. Prawie połowa je słodycze codziennie. Najgorsze, że zezwalają na to rodzice. Na pytanie o ulubioną przekąskę dziecka ponad 30 proc. rodziców w Łódzkiem odpowiedziało, że jest to czekolada, baton, ciastko. Na drugim miejscu są chipsy, dopiero na trzecim owoce.

To nie wszystko. Rodzice pytani o ulubione napoje dzieci odpowiadają najczęściej: sok i wymieniają popularne marki słodzonych napojów, które sokami nie są. Drugie miejsce zajmują słodzone napoje gazowane, dopiero na trzecim znajduje się woda.

Jaki jest tego efekt? Rosnąca nadwaga i otyłość. Dziś zmaga się z nią co piąty nastolatek w Łódzkiem. W ciągu ostatnich 20 lat liczba nastolatków z nadwagą wzrosła trzykrotnie. Problem otyłości dotyczy już coraz młodszych dzieci, a leczenie otyłości w dzieciństwie jest trudniejsze niż w wieku dorosłym, ponieważ istnieje niebezpieczeństwo zaburzenia procesu wzrostu i rozwoju.

- Problem otyłości w Łódzkiem jest na tyle poważny, że opracowaliśmy nawet raport "Dziecko w Łódzkiem", w którym alarmujemy o wciąż wzrastającej otyłości łódzkich dzieci i nastolatków. Bywają wprawdzie przypadki, gdy otyłość dziecka jest wtórna w stosunku do innych chorób, ale w zdecydowanej większości jest ona chorobą, od której w przyszłości zaczną się inne schorzenia - uważa dr Ewa Starostecka, kierownik poradni chorób metabolicznych w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki.

Do poradni chorób metabolicznych w ICZMP w Łodzi trafia rocznie kilkaset nastolatków, którzy zmagają się z patologiczną otyłością. - Zatrważające jest to, że mamy wielu pacjentów, u których wskaźnik masy ciała (BMI), czyli stosunek wzrostu do wagi przekracza 38. Podczas gdy norma to od 20 do 25. Wielu młodych ludzi waży powyżej 100 kilogramów. W większości jest to efekt złych nawyków żywieniowych - uważa dr Starostecka.

- Leczenie nie jest łatwe, wymaga zmiany nawyków żywieniowych i systematyczności, ale bardzo cieszy nas to, że przychodzi do nas coraz więcej młodych pacjentów. Czasem okazuje się, że terapii potrzebuje cała rodzina.

Łódzkie pod względem liczby otyłych nastolatków znajduje się w czołówce Polski. Wykazały to badania przeprowadzone w Zakładzie Zdrowia Publicznego Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, którymi objęto wszystkie województwa. W Łódzkiem przebadano dzieci z 24 szkół.

Nasze województwo znalazło się na 8. miejscu. Gorsze wyniki ma m.in. województwo mazowieckie. Problem w Łódzkiem jest poważniejszy niż w Świętokrzyskiem, gdzie tylko 12 proc. dzieci ma nad-wagę, czy w Małopolsce, gdzie boryka się z nią 13,5 proc.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki