Co piąty student pierwszego roku na Uniwersytecie Łódzkim studiuje 2 kierunki

Z danych przedstawionych przez prof. Jarosława Płuciennika, prorektora UŁ ds. programów i jakości kształcenia, wynika, że przed rządową próbą wprowadzenia odpłatności, na dwóch fakultetach uczyło się 13 proc. studentów UŁ. Ten wskaźnik zmalał do 8 proc. w rekrutacji 2013/2014, czyli w roku akademickim, w którym uczelnie mogły pobierać opłaty. W ostatnim naborze - po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który uznał opłaty za bezprawne - odsetek studentów dwufakultetowych wzrósł do rekordowego poziomu - 20 proc.

- Wygląda na to, że dyskusja o drugim kierunku studiów zrobiła reklamę tej formie studiowania - zauważył prof. Płuciennik.

Na Uniwersytecie Łódzkim studiują także osoby, które zdobywają wiedzę na trzech kierunkach. Ale rekordzistą jest młody naukowiec, który jednocześnie pracuje nad dwoma... doktoratami.

Wśród osób zdecydowanych na drugie studia znalazły się takie, które "uratowały" kierunki zagrożone nieuruchomieniem z powodu małej liczby kandydatów.

Ostatecznie więcej niż 20 osób rozpoczęło naukę na studiach licencjackich z archeologii, etnologii, analityki społecznej oraz dziennikarstwa z językiem i kulturą niemiecką. Co więcej, na te kierunki można się jeszcze zapisywać.

Natomiast Uniwersytet Łódzki nie otworzył na pierwszym stopniu studiów regionalistyki kulturowej, studiów regionalnych oraz europeistyki.

Uniwersytet Łódzki i Politechnika Łódzka zdecydowały się nie pobierać opłat za drugi kierunek, bo czekały na werdykt Trybunału Konstytucyjnego. Opłaty za drugi kierunek pobierał Uniwersytet Medyczny. Dwa fakultety na tej uczelni studiowały dwie osoby.

- W przypadku naszej uczelni, studiowanie na dwóch kierunkach nie jest dość popularną praktyką. W ubiegłym roku, kiedy drugi kierunek był płatny, zdecydowały się na to dwie osoby, w latach ubiegłych, kiedy studia na drugim kierunku były bezpłatne, było to maksymalnie kilkanaście osób. Zdarzają się przypadki studiowania równolegle medycyny i stomatologii. Jako drugi kierunek wybierane jest też zdrowie publiczne - informuje Joanna Orłowska, dyrektor biura rektora Uniwersytetu Medycznego.

Politechnika Łódzka szacuje, że na blisko 15 tys. studentów, około stu studiuje dwa kierunki.