Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co PiS zrobi z in vitro w województwie łódzkim? Jest odpowiedź...

Marcin Darda
Marcin Darda
W pilotażu wojewódzkiego programu in vitro dla Łódzkiego udział wzięło 39 niepłodnych par. Efekt to 14 ciąż.
W pilotażu wojewódzkiego programu in vitro dla Łódzkiego udział wzięło 39 niepłodnych par. Efekt to 14 ciąż. Grzegorz Dembinski/Polskapresse
Co rządzące województwem łódzkim Prawo i Sprawiedliwość zrobi z pieniędzmi na program in vitro w Łódzkiem? Pytał o to Marcin Bugajski, radny Koalicji Obywatelskiej. Jest odpowiedź wicemarszałka Zbigniewa Ziemby (PiS)

Bugajski na piśmie zwrócił się do marszałka Grzegorza Schreibera (PiS) z pytaniem, czy faktycznie PiS chce wycofać z finansowania zabiegów in vitro w 2019 r., bo wszedł w posiadanie takich właśnie nieoficjalnych informacji. Dodał m.in., że „byłoby to szczególnie nieracjonalne działanie”, ponieważ województwo łódzkie jest dotknięte problemem depopulacji, od lat notowana jest tu coraz mniejsza liczba urodzin, od zgonów.

Jesienią projekt budżetu województwa na 2019 r. przygotował koalicyjny zarząd PO-PSL. Na program in vitro zapisano w nim 2 mln zł. To dziesieciokrotnie więcej, niż w pilotażowym programie in vitro dla par z województwa ogłoszonym w czerwcu 2018 r., które Łódzkie wprowadziło jako pierwsze z województw. Inicjatorem programu był Piotr Bors, wówczas jedyny w sejmiku radny SLD. 200 tys. zł starczyło na dofinansowanie zabiegów dla 39 par po 5,1 tys. zł. Efekt to czternaście ciąż. Program uznano za sukces, stąd w projekcie budżetu na 2019 r koalicjanci zapisali już 2 mln zł.

Tyle, że po drodze przegrali wybory, bo to PiS zdobył o jeden mandat więcej od Koalicji Obywatelskiej i PSL. PiS z in vitro jest nie po drodze ze względów światopoglądowych. Klub PiS w łódzkim sejmiku głosował przeciw programowi wojewódzkiemu. Gdy pytaliśmy w grudniu Piotra Adamczyka, szefa klubu PiS w sejmiku, stwierdził, że jest przeciw metodzie in vitro, a za naprotechnologią. Dodał jednak, że to jego zdanie, a klub o tym nie rozmawiał. Co zatem dalej z programem w województwie łódzkim?

Jest odpowiedź zarządu województwa. Radnemu Bugajskiemu przesłał ją wicemarszałek Ziemba, ale konkretem nie powala. Wynika z niej, iż „ostateczny plan wydatków (...) w 2019 r. będzie wiadomy po zatwierdzeniu uchwały budżetowej przez organ stanowiący jednostki samorządu”, czyli sejmik. Sesja budżetowa odbędzie się 29 stycznia.

- Projekt budżetu jest, można zatem spodziewać się autopoprawki zgłoszonej przez klub PiS, który zaproponuje przesunięcie 2 mln zł z programu in vitro na inny cel - komentuje Bugajski. - Tego jestem pewien, a ta odpowiedź po prostu zaciemnia sytuację.

Krajowy program in vitro, działający od 2013 r. zatrzymał rząd PiS od lipca 2017 r. Wzięło w nim udział 19 tys. 617 par, urodziło się 8 tys. 395 dzieci, co oznacza skuteczność na poziomie 43 proc. Od 2017 r. po 1 mln zł rocznie na in vitro na niepłodnych par przeznacza Łódź (dziś rządzi nią KO-SLD). Wedle stan z czerwca 2018 r., urodziło się osiemdziesięcioro dzieci, blisko 150 kobiet było w ciąży, a zgłosiło się blisko 550 par.

Co zrobi opozycja, gdyby wycofanie finansowania in vitro stało się faktem? Zobacz na kolejnych slajdach galerii zdjęć.

W pilotażu wojewódzkiego programu in vitro dla Łódzkiego udział wzięło 39 niepłodnych par. Efekt to 14 ciąż.

Co PiS zrobi z in vitro w województwie łódzkim? Jest odpowiedź...

źródło: TVN/x-news

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Co PiS zrobi z in vitro w województwie łódzkim? Jest odpowiedź... - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki