Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robi straż miejska pod pomnikiem jednorożca? Pilnuje, żeby nie rozłożył się tu handlarz warzywami

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Na tyłach pomnikiem jednorożca o poranku często można zobaczyć parkujący samochód straży miejskiej
Na tyłach pomnikiem jednorożca o poranku często można zobaczyć parkujący samochód straży miejskiej Matylda Witkowska
Strażnicy miejscy niemal każdego ranka siedzą w samochodzie pod jednorożcem. Pilnują, aby na placu nie rozłożył się handlarz warzywami.

Straż miejska pilnuje terenu koło pomnika jednorożca w Łodzi

Na tyłach pomnika jednorożca w Łodzi regularnie można zobaczyć samochód straży miejskiej. Strażnicy zajmują stanowisko zwykle wcześnie rano i często nie wychodzą nawet z samochodu. Co robią?

Okazuje się, że ich głównym zadaniem jest... odstraszanie handlarza owocami i warzywami, który lubił rozkładać tutaj stragan. W pierwszej połowie września strażnicy miejscy przeprowadzili przy straganie interwencję. Po niej handlarz zniknął, za to regularnie zaczął pojawiać się samochód straży miejskiej.

- Patrol pilnuje przestrzegania ładu i porządku w tym rejonie – wyjaśnia Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej. Ma to być m.in. pilnowanie przejść dla pieszych, czy kontrola noszenia maseczek w komunikacji miejskiej. Ale Wojtas przyznaje też, że jednym z zadań jest niedopuszczanie do rozłożenia się handlarza.

Ten handlarz ma na koncie już wiele mandatów i skierowanych wniosków do sądu o ukaranie. Nie jest to przysłowiowa babcia handlująca pietruszką, ale profesjonalny handlarz – wyjaśnia Wojtas. Jak podkreśla odkąd plac przed Centralem jest częściej patrolowany, handlarz tam się nie pojawił.

Przed laty głośno było o patrolach straży miejskiej, które decyzją prezydenta Jerzego Kropiwnickiego przez całą dobę pilnowały, żeby nikt nie wchodził na fontannę przy pl. Dąbrowskiego i nie nadział się na dyszę. Jednak Leszek Wojtas podkreśla, że tych dwóch sytuacji absolutnie nie można ze sobą porównywać.

- Strażnicy pracujący przy skrzyżowaniu al. Mickiewicza i Piotrkowskiej mają w tym miejscu do wykonania różne zadania – wyjaśnia.

Za handel na terenach miejskich w miejscu niedozwolonym grozi mandat do 500 zł lub skierowanie sprawy do sądu. Jednak handlujących i klientów nie brakuje, m.in. dlatego, że w centrum Łodzi zlikwidowano większość budek z warzywami. Na ulicy Piotrkowskiej na stawianie straganów nie zezwala regulamin parku kulturowego. Do tego z powodu drążenia tunelu dojazd z Piotrkowskiej na Zielony Rynek jest utrudniony. Ułatwieniem ma być nowy Rynek Jaracza przy ul. Kilińskiego. Pierwsi handlujący mają pojawić się w październiku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki