Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

coraz więcej grobów

Widzę Łódź
Dariusz Pawłowski
Dariusz Pawłowski archiwum
Z roku na rok, 1 listopada, powiększa się liczba znajomych grobów. W naszym życiu publicznym ten rok był wyjątkowy i pełen nieszczęść. Jakby śmierć tu zamieszkała. Czasem nawet najsilniejsza wiara nie dawała ukojenia. Jeszcze nie do końca opłakani ludzie leżą pod świeżo poruszoną ziemią. W ten czas wspomnień na cmentarzach powracają jednak także i ci, którzy odeszli lat temu kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt. Ci, których obraz już się zaciera, albo wręcz przeciwnie - tak mocno wryli się w pamięć, że nie znikną z niej nigdy.

Owo niezwykłe zaduszkowe wspominanie łączy się od czasu do czasu z tym, czego moim zdaniem, najbardziej nam dziś brakuje wśród żywych - wybaczeniem. Odwiedzając grób ojca przy jednej z sąsiednich mogił zobaczyłem mężczyznę z nadzwyczajną czułością zgarniającego liście z płyty nagrobnej. Miejsce spoczynku jego, jak się okazało, żony, pełne było kiczowatych może, ale symbolicznych kwiatów, aniołków, a nawet otworów na znicze układających się w wielkie serce. - To musiała być piękna miłość - powiedziałem, gdy do mnie zagadnął. - Gdzie tam! - odpowiedział. - Za życia nieźle się żarliśmy. Dopiero gdy jej zabrakło, zrozumiałem, jak bardzo była mi bliska i potrzebna.
Banalne pewnie, ale jakże często się ta banalna prawda powtarza: nie zdążyliśmy, gdy był, nie możemy już teraz, gdy go nie ma. Człowiek za szybko odchodzi. Zawsze. Tempo życia zmieniło się tak bardzo, że i refleksja nad tym trwa znacznie krócej niż powinna. Może gdyby trwała nieco dłużej, to doszlibyśmy i do wybaczania?

Bo jest w nas coś takiego, że masa złości i pretensji do innych, którymi na co dzień się obrzucamy i których każdego dnia jesteśmy świadkami, przechodzi nam po doświadczeniu śmierci obiektu wrogości. "O zmarłych albo dobrze, albo wcale" - mówimy często. Szkoda, że tej zasady nie stosujemy częściej również za życia...
Dariusz Pawłowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki