Tzw. małżeństwom binacjonarnym, czyli zawieranym przez obywateli dwóch państw, przyjrzał się prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.
- W ostatnich dwóch latach liczba takich małżeństw wzrosła znacząco: z 3367 do 4662, czyli o 37,8 proc. - wyliczył prof. Piotr Szukalski. - Zmiana ta była widoczna przede wszystkim w przypadku małżeństw zawieranych przez Polaków z obywatelkami Ukrainy.
W 2011 roku takich małżeństw odnotowano 298, dwa lata później było ich już 424, a w 2015 roku - 573. W ubiegłym roku ta liczba znowu wzrosła do 782.
Mieszanych polsko-ukraińskich małżeństw przybywa także w naszym województwie. W 2015 roku zawarto ich 36, w ubiegłym roku - 40.
W większości są to małżeństwa Polaków z Ukrainkami. W 2015 roku ślubowało sobie 30 takich par, a w 2016 roku - 32.
W 2015 r. sześć pań z Łódzkiego postanowiło związać swoje życie z Ukraińcem, w ubiegłym roku takich kobiet było osiem.
Do ślubu przygotowuje się łodzianka Julia Jerzyńska. Swoje życie związała z Antonem Ostrovskim z Ukrainy. W sylwestra para będzie obchodzić czwartą rocznicę zamieszkania razem. Dziesięć miesięcy temu urodziła im się córeczka.
- Do Łodzi przyjechałem w 2001 roku na studia - mówi pan Anton. - Studiowałem iberystykę i już tutaj zostałem. Wcześniej byłem żonaty z Polką. Nie mieliśmy dzieci i rozwiedliśmy się po dziewięciu latach małżeństwa. Pięć lat temu poznałem moją narzeczoną - dodaje mężczyzna.
Para podkreśla, że narodowość nie ma znaczenia.
- Ważne jest, by ludzie się dobrze dogadywali, rozumieli i kochali - mówi Julia Jerzyńska. - Poza tym Ukraina jest kulturowo bardzo zbliżona do Polski.
Najwięcej małżeństw polsko-ukraińskich zawarto- w województwie mazowieckim. W 2015 roku odnotowano ich 199, w ubiegłym roku - 255. Na Mazowszu jednak pracuje najwięcej Ukraińców.
Najmniej małżeństw z obywatelami Ukrainy zawarto w województwie świętokrzyskim. W 2015 roku było ich tylko 11, w tym ośmiu mieszkańców Świętokrzyskiego poślubiło Ukrainki, zaś w ubiegłym roku było ich 20.
Prof. Piotr Szukalski jest przekonany, że małżeństw polsko-ukraińskich będzie przybywać. Powołuje się przy tym na inne małżeństwa binacjonarne.
- Wystarczy spojrzeć na małżeństwa polsko-brytyjskie, polsko-irlandzkie czy polsko-hiszpańskie, żeby zobaczyć, że najwięcej jest ich zawieranych po 5-6 latach od rozpoczęcia masowego napływu imigrantów - podkreśla prof. Piotr Szukalski. - Następne 2-4 lata będą okresem dochodzenia do maksymalnej liczby takich związków - przewiduje demograf z Uniwersytetu Łódzkiego.
Co ciekawe, coraz częściej ukraińskie pary pobierają się w Polsce. W 2010 roku takich ślubów było 10, cztery lata później już 49, a w 2016 roku polscy urzędnicy udzielili ślubu 68 Ukraińcom z Ukrainkami.
Wskazuje to na zadomawianie się imigrantów ze Wschodu w naszym kraju. Takie pary najpewniej zwiążą swoje życie z Polską.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?