Jeszcze nigdy tylu mieszkańców Łódzkiego nie było jednocześnie na kwarantannie. Wczoraj z powodu kontaktu z zakażonym siedziało w domach 56 tys. osób. To 13 tys. więcej niż w szczycie czwartej fali na początku grudnia. Nowych zakażeń jest więcej niż kiedykolwiek, w sobotę padł rekord pandemii – 2387 zakażeń. Te liczby z niepokojem oglądają służby kryzysowe i pracodawcy. Duża liczba jednocześnie chorych oznacza dla nich kłopoty.
Pan Marek pracuje w małej firmie handlowej w Łodzi.
Zamiast sześciu osób w poniedziałek mieliśmy w pracy dwie. Z pozostałych jedna wyjechała na urlop, dwie mają w rodzinie kogoś zakażonego, kolejna źle się poczuła i pojechała na test. Radzimy sobie pracą zdalną – wylicza łodzianin.
W ubiegłym tygodniu na zwolnieniach lekarskich było prawie 40 tys. pracowników z Łódzkiego. To 10 tys. więcej niż w tym samym okresie rok temu.
Obecnie obserwujemy wzrost ilości zachorowań, dlatego zwiększyliśmy zakres prowadzonych działań profilaktycznych- podkreśla Marta Kujawa, menedżer ds. PR łódzkiego oddziału BSH.
Zwolnieniom przygląda się też łódzkie MPK. Obecne około 7 proc. prowadzących pojazdy przebywa na zwolnieniach, ale tylko 11 osób ma nałożoną izolację lub kwarantannę z powodu COVID-19.
Zwolnienia lekarskie nie mają na razie wpływu na realizację naszych zadań – informuje Piotr Wasiak z MPK. Przyznaje jednak, że przewoźnik monitoruje sytuację w związku z rosnącą falą zakażeń.
Także Sławomir Wieteska z Veolii Energii Łódź informuje, że są pojedyncze przypadki absencji spowodowane COVID-19, które nie mają znaczącego wpływu na produkcję ciepła i jego dostaw dla Łodzi. Jednak w przychodniach już widać napływ kolejnych pacjentów z objawami covidowymi. Lekarz Jacek Kidoń, kierownik miejskiej przychodni przy ul. Lecznicznej w Łodzi wczoraj tylko w ciągu dwóch pierwszych godzin pracy wystawił siedem zwolnień. Jak podkreśla aż jedna trzecia pacjentów to osoby zgłaszające się z COVID-19 lub jego podejrzeniem.
Ruch jest, a dziś jedynym sposobem odróżnienia koronawirusa od przeziębienia jest wymaz – mówi lekarz.
Spokój na razie panuje w szpitalach, choć od kilku dni liczba chorych przestała maleć. Pacjentów z COVID-19 jest około tysiąca, z tego 23 w szpitalu tymczasowym.
Piąta fala wpływa też na inne obszary. Kutnie anulowano wczoraj zaplanowane na niedzielę koncerty Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W Łodzi i Pabianicach wydarzenia mają się odbyć.
Trzymamy rękę na pulsie - deklaruje Michał Pietrzak, szef pabianickiego sztabu Orkiestry. - Kładziemy nacisk na sprawdzanie certyfikatów covidowych, ograniczamy do minimum spotkania w większym gronie. Podpisaliśmy także umowy z naszymi partnerami i jeśli okaże się, że np. trzeba będzie odwołać koncert, to mamy gwarancję, że impreza odbędzie się w innym terminie. Na razie wszystkie zaplanowane wydarzenia mają się odbyć.
Od poniedziałku urzędy w Łódzkiem pracują częściowo zdalnie i ograniczają kontakty z petentami. Np. w łódzkim magistracie i w oddziałach NFZ w Łodzi, Skierniewicach, Sieradzu i Piotrkowie trzeba umówić się telefonicznie na wizytę.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZE STUDNIÓWEK W 2022 ROKU
HOROSKOP 2022
Botoks 2.0? Naukowcy potwierdzają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?