Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz więcej osób w Łódzkiem żyje w skrajnej biedzie [INFOGRAFIKA]

Marcin Darda, Marcin Bereszczyński
Tomasz Frączek
Według badań Głównego Urzędu Statystycznego, w skali kraju poniżej granicy skrajnego ubóstwa żyje 6,8 proc. Polaków. Pojęcie "skrajna bieda" oznacza, że są osoby, które w ciągu miesiąca na swoje utrzymanie do dyspozycji mają maksymalnie 519 zł, zaś w przypadku rodzin, w przeliczeniu na 4-osobową rodzinę chodzi o kwotę 1401 zł, czyli 350 zł na członka rodziny.

W Łódzkiem ten wskaźnik GUS wyliczył na 5,7 proc. Niestety, wskaźnik ten rośnie - jeszcze przed trzema laty nie przekraczał 4 proc. Stopa bezrobocia w regionie sięgnęła już 13,7 proc.

Witold Stępień (PO), marszałek województwa łódzkiego uważa, że region i tak ma korzystniejsze statystyki niż średnia krajowa.

- Gdy jednak mówimy o zagrożeniu biedą, to statystyki schodzą na drugi plan, nie liczą się - mówi marszałek. - Jeżeli są - a są wszędzie - osoby żyjące w biedzie, trzeba je wspierać. Na miarę naszych możliwości robimy to, mamy Strategię Polityki Społecznej na lata 2007-20. Jej celem jest podnoszenie jakości życia mieszkańców, szczególnie tych, którzy ze względu na trudną sytuację bytową nie są w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb, a przez to mają ograniczony udział w życiu zawodowym i społecznym.

Według informacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego, tylko w zeszłym roku podpisano 30 umów z organizacjami pozarządowymi oraz ośrodkami pomocy społecznej. Celem tych działań jest łagodzenie obszarów ubóstwa, a wszystkie programy objęły prawie 75 tys. osób.

W Łódzkiem - patrząc na Polskę - nie jest najgorzej. Liderem, jeśli chodzi o odsetek osób żyjących poniżej granicy skrajnego ubóstwa, jest województwo warmińsko-mazurskie: wskaźnik przekroczył 13 proc.

Mapa biedy w Polsce (grafika powyżej) nie pokazuje jednak całego problemu ubóstwa Polaków, ponieważ jeszcze bardziej zatrważające są statystyki tzw. relatywnej biedy. Dotyczy ten wskaźnik osób, które mają mniej pieniędzy niż połowa poziomu przeciętnych wydatków w Polsce, czyli kwotę poniżej 619 zł na członka rodziny.

Jeśli spojrzeć na problem biedy w ten sposób, widzimy, że np. Śląsk ma najmniejszy procent mieszkańców żyjących w skrajnej biedzie, ale już mieszkańców zagrożonych biedą relatywną region ten ma ponad dwa razy więcej.

Ten trend jest oczywiście obecny w pozostałych regionach, bo wiąże się głównie ze stopą bezrobocia. Osób i rodzin zagrożonych relatywną biedą najwięcej jest w województwie warmińsko-mazurskim: wskaźnik przekracza tam 24 proc., czyli dotyczy co piątego mieszkańca regionu. Nieco niższy poziom zanotowano na Podkarpaciu, w Lubelskiem i na Podlasiu, jednak za każdym razem wskaźnik wynosi ponad 20 proc. W Łódzkiem jest to 13,4 proc., czyli nieco mniej od poziomu stopy bezrobocia w regionie.

Podobne statystyki jak Łódzkie ma również województwo zachodniopomorskie, tyle że region ten ma wyższą stopę bezrobocia, która zbliża się już do 17 proc. Gorsze statystyki od obu tych województw ma Małopolskie, co jest paradoksem, ponieważ ten region ma jedną z najniższych stóp bezrobocia w kraju (11,3 proc.) przy nie najniższej średniej zarobków, która zbliża się do 3,7 tys. zł brutto.

Podobnie jest w Pomorskiem. Statystycy notują tam wysoki poziom skrajnej biedy oraz biedy relatywnej, a średnia zarobków blisko 4 tys. zł brutto oznacza, że więcej zarabia się - licząc średnio - tylko na bogatym w skali kraju Mazowszu.

Najniższe statystyki, jeśli idzie o liczbę mieszkańców zagrożonych biedą, mają Dolnośląskie, Opolskie i stolica.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki