Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cuchnące mięso na rynku. Chodziły po nim muchy

Matylda Witkowska
Straż Miejska w Łodzi
150 kg mięsa niewiadomego pochodzenia próbował sprzedać na rynku przy ul. Tokarskiej w Łodzi rolnik z pow. łaskiego. Po leżącym w upale mięsie chodziły roje much.

W piątek rano łódzka straż miejska otrzymała zgłoszenie o sprzedaży mięsa z samochodu na targowisku przy ul. Tokarskiej na Bałutach. Na miejscu strażnicy zastali dwóch mężczyzn z zepsutym samochodem-chłodnią. Przed nim w brudnych, plastikowych pojemnikach leżało mięso, po którym chodziły roje much.

- Na początku mięso wyglądało jeszcze jako tako, ale z czasem pachniało coraz gorzej - opowiada Dorota Okaj z łódzkiej straży miejskiej.

Strażnicy wezwali inspektora Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej w Łodzi. Okazało się, że w kuwetach znajduje się 70 kg wołowiny, 50 kg wieprzowiny i 30 kg wędzonek.

Jeden mężczyzna był rolnikiem z pow. łaskiego, drugi mu pomagał. Rolnik spod Łasku zarzekał się, że wieprzowina pochodzi z prosiaka z własnej hodowli, którego sam oporządził. Wołowinę i wędzonki miał kupić w ubojni w pow. łaskim, ale nie miał na to dokumentów. Mięso nie było też badane.

Na wniosek inspektora weterynarii mięso zostało przekazane specjalistycznej firmie do utylizacji na koszt sprzedawcy.

Jak podkreśla Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej, nielegalna sprzedaż mięsa to w ostatnich latach rzadkość.

- Kilkanaście lat temu takie interwencje mieliśmy w każdy dzień targowy - mówi Leszek Wojtas z łódzkiej straży miejskiej. - Teraz zdarzają się może raz lub dwa w roku.

Roman Owecki, łódzki wojewódzki lekarz weterynarii, podkreśla, że spożycie mięsa sprzedawanego w złych warunkach może skutkować zatruciem pokarmowym.

- Znajdujące się w mięsie białko jest znakomitym podłożem do namnażania się bakterii - mówi Roman Owecki.

W niebadanym mięsie mogą też znajdować się pasożyty, np. włośnicy, która może być śmiertelna.

Każdy sprzedawca mięsa powinien mieć fakturę oraz handlowy dokument identyfikacyjny, który poświadcza nadzór weterynaryjny.

CZYTAJ TEŻ: 100 ton mięsa w tajnym magazynie w ubojni pod Rawą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Cuchnące mięso na rynku. Chodziły po nim muchy - Dziennik Łódzki

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki