Miało być oszczędniej, ale nikt tego nie wyliczył. Wręcz przeciwnie - jeśli uczciwie podsumować zyski i straty, to okazuje się, że często do "oszczędności" trzeba dokładać. W 2008 roku w Indianie (USA) wyliczono, że zmiana czasu kosztuje mieszkańców stanu 9 mln dolarów, a to nie są jedyne straty.
Szczęśliwie świat w większości zachowuje się rozsądnie: ze 194 państw ok. 120 nie manipuluje przy zegarach, m.in. Japonia i Chiny - tam potrafią liczyć. Jak będzie w naszym eurokołchozie?
Jeśli popatrzeć, jakie ekonomiczne ekskrementy nam fundują, to zanosi się, że tu rozsądek i rachunek ekonomiczny jeszcze długo będą w odwrocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?