Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czego nie będzie w tym roku w Łodzi z powodu epidemii koronawirusa. Ale nie powiększą strefy płatnego parkowania!

Mirosław Malinowski
Mirosław Malinowski
Nie będzie festiwalu światła...
Nie będzie festiwalu światła... Grzegorz Gałasiński
Łódź nie będzie mieć w tym roku ani urodzin, ani Festiwalu Światła. Budżetu obywatelskiego też nie. Wydatki będą mniejsze o co najmniej 100 mln zł. A wszystko przez epidemię. Ale dzięki niej zamrożone będzie także powiększenie strefy płatnego parkowania!

Tydzień temu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska ogłosiła, że w tegorocznych wydatkach miasta trzeba znaleźć oszczędności na kwotę 100 mln zł – przynajmniej na początek. Powodem jest epidemia koronawirusa, która pustoszy dochody gminy bo np. 100 tys. zł dziennie nie wpływa do miejskiej kasy ze sprzedaży biletów MPK– bo wielu łodzian pracuje zdalnie, 30 tys. dziennie miasto traci na płatnym parkowaniu, 1 mln zł miesięcznie nie wpływa na konto miasta, bo zamknięte są żłobki . Na razie skarbnik miasta wyliczył, że Łódź traci na skutek tzw. narodowej kwarantanny miesięcznie ok. 10 mln zł. A jak nie ma pieniędzy, to i nie można ich wydać.

Gminna zamrażarka

Dlatego też w środę prezydent Zdanowska wydała zarządzenie „w sprawie blokowania planowanych wydatków budżetowych w 2020 roku”. Na 11 stronach dokumentu wyliczono inwestycje i przedsięwzięcia, których w tym roku nie będzie. Są to tzw. zadania na łączną kwotę 48 mln 860 tys. zł. Brakujące do 100 mln zł oszczędności 50 mln zł to pieniądze, które miały zostać wydane na zadania z budżetu obywatelskiego. To co miało być zrobione w ramach b.o. ma być zrealizowane za rok.

Bez kolonii i pływania

A czegóż ponadto w Łodzi nie będzie oprócz projektów b.o.? Ot, choćby lekcji pływania dla uczniów podstawówek, dofinansowania do kolonii dla uczniów z biedniejszych rodzin i nawet dowożenia dzieci do szkoły. Miasto zaoszczędzi na tych zadaniach ponad 3 mln zł. Magistrat tłumaczy to tym, że i tak tych zadań nie dałoby się zrealizować, bo szkoły są zamknięte, więc nie trzeba dzieci dowozić, a tym bardziej nie można uczyć pływać, bo koronawirus przenosi się drogą kropelkową, więc baseny są zamknięte. A tego, że o koloniach trzeba będzie w tym roku zapomnieć mówił nawet minister zdrowia. Magistrat zdecydował też o ograniczeniu wydatków do rzeczy naprawdę niezbędnych dla funkcjonowania miasta. Przykładem jest wydawana przez urząd Kronika Miasta Łodzi. Jest to kwartalnik, ale trzy numery, które powinny być wydrukowane do końca roku już nie powstaną. A jak powstaną to ukażą się tylko w internecie. W ten sposób urząd zaoszczędzi 50 tys. zł. I niech się nikt nie zdziwi, jeżeli pomniki w mieście czy alejki na cmentarzach będą bardziej brudne niż zwykle - będą sprzątane rzadziej niż w latach ubiegłych, a miasto zaoszczędzi 120 tys. zł. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ma obciąć swój budżet o 1,5 mln zł, ale to ma być łatwe, bo dzięki temu, że na obiektach MOSiR-u nie odbywają się żadne imprezy, są już oszczędności na wodzie i prądzie. Urząd odkłada na kolejny rok budowę nowego schroniska dla zwierząt (oszczędności to 4 mln zł). Poczekamy też na sklepik z pamiątkami w Łódzkim Centrum Wydarzeń przy ul. Piotrkowskiej 87 (oszczędność 282 tys. zł). Ale ŁCW w swoim budżecie ma znaleźć jeszcze 6,5 mln zł oszczędności. Na razie ogłoszono, że nie będzie z tego powodu Light Move Festiwalu i Urodzin Łodzi, ale prawdopodobnie cięcia dotkną niemal wszystkich innych mających się odbyć festiwali.

Ale stadion będzie!

Żeby nie było tak, że magistrat oszczędza tylko na łodzianach, to zamrożono również wydatki na zagraniczne wyjazdy urzędników. Największe ciecia dotkną Zarządu Inwestycji Miejskich – w sumie na 14,5 mln zł. Nie będzie np. nowego parkingu przy cmentarzu na Kurczakach (600 tys. zł oszczędności), chodnika na ul. Malowniczej (100 tys. zł), alejek w parku Julianowskim (1,4 mln zł), inwestycji w ogrodzie botanicznym (1,4 mln zł), modernizacji pływalni Wodny Raj (1,1 mln zł). Zadowoleni za to mogą być kibice ŁKS, bo cięcia nie dotkną budowy stadionu przy al. Unii. Powód? Miasto nie chce zrywać umówi i narażać się na wypłatę odszkodowań, z reszta takie podejście jest także do wszystkich innych już trwających inwestycji.

Nie powiększą strefy płatnego parkowania!

Jest jednaj jedno ciecie w budżecie, z którego łodzianie będą bardzo zadowoleni. UMŁ chce bowiem zaoszczędzić 1,7 mln zł na powiększeniu strefy płatnego parkowania! Przegłosowane przez Radę Miejską powiększenie strefy o 3 tys. miejsc miało objąć podziemny parking przy dworcu Łódź Fabryczna oraz ul. Piramowicza, Radwańską, Targową i Rembielińskiego. Jednak wiadomo już, że przynajmniej do wakacji płacić za parkowanie tam nie będzie trzeba, bo do Łodzi nie dotarły jeszcze nawet parkomaty. A dopóki ich nie ma, to choć wymalowano już miejsca do parkowania, to i kontrolerów miasto nie będzie tam wysyłać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki