Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Członek kolegium IPN Krzysztof Wyszkowski zestawił Wandę Traczyk-Stawską ze zbrodniarzem wojennym.

Aleksandra Kiełczykowska
Aleksandra Kiełczykowska
Członek kolegium IPN zestawił sanitariuszkę Powstania Warszawskiego ze zbrodniarzem wojennym. Rzecznik IPN reaguje
Członek kolegium IPN zestawił sanitariuszkę Powstania Warszawskiego ze zbrodniarzem wojennym. Rzecznik IPN reaguje adam jankowski / polska press
- Ten komentarz nie miał prawa się pojawić - przekazał rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej o wpisie członka Kolegium IPN-u. Krzysztof Wyszkowski zestawił Wandę Traczyk-Stawską z niemieckim zbrodniarzem z okresu II wojny światowej. W poniedziałek przeprosił już za swój "obraźliwy" komentarz.

Krzysztof Wyszkowski, członek kolegium Instytutu Pamięci Narodowej i doradca wojewody pomorskiego, na Twitterze w skandaliczny sposób odniósł się do udziału w niedzielnych manifestacjach weteranek powstania warszawskiego - Wandy Traczyk-Stawskiej i Anny Przedpełskiej.

"Ci powstańcy stają po stronie Dirlevangera" – napisał Wyszkowski. Jednak później tweet został usunięty.

Oskar Dirlewanger był niemieckim zbrodniarzem wojennym, dowódcą jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów. W czasie Powstania Warszawskiego pułk. SS Dirlewanger odpowiadał za wymordowanie tysięcy cywilów i jeńców.

W całej Polsce odbyły się manifestacje opozycji pod hasłem "...

Do sprawy odniósł się rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. "Ten komentarz nie miał prawa się pojawić! Stanowczo potępiam takie porównania!" – napisał.

Wpis Wyszkowskiego skomentował także Sławomir Cenckiewicz, który razem z nim zasiada w Kolegium IPN.
"Krzysztof! Proszę! Nie!!! Tak nie wolno! Są jednak rzeczy i sprawy nieporównywalne" – zaapelował do Wyszkowskiego.

Krzysztof Wyszkowski w poniedziałek przeprosił za swój wpis. Tłumaczy się zdenerwowaniem, a swój poprzedni komentarz o pani Wandzie Traczyk-Stawskiej określił jako "obraźliwy".

Manifestacje w całej Polsce

W niedzielę w ponad 120 miastach i miasteczkach w całej Polsce odbyły się manifestacje pod hasłem „My zostajemy w Unii”. Wydarzenia były reakcją na czwartkowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. W samej Warszawie, gdzie przemawiał między innymi organizator Donald Tusk, jak przekazała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk zgromadziło się "około 80-100 tys." ludzi.

Warszawska manifestacja była zagłuszana przez środowiska narodowe pod wodzą Roberta Bąkiewicza, prezesa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.

Głos zabrała także Wanda Traczyk-Stawska. - Kochani, moi kochani. My byliśmy w Europie zawsze! I nikt nas z niej nie wyprowadzi. Bo my tu rodziliśmy się od początku. To są nasze korzenie, a my mamy w haśle, jak pamiętacie: „za naszą wolność i waszą”. I to jest nasza Europa i nikt nas z niej nie wyprowadzi – mówiła.

Powstańczyni zwróciła się też bezpośrednio do Bąkiewicza, który z kontrmanifestacją zagłuszał jej wystąpienie.

- Milcz głupi chłopie! Milcz! Milcz chamie skończony! Bo ja jestem żołnierzem, który pamięta, jak krew się lała, jak moi koledzy ginęli. Ja tu po to jestem, żeby wołać w ich imieniu: nigdy nikt nie wyprowadzi nas z mojej ojczyzny, która jest Polską, ale także nikt (nie wyprowadzi) z Europy, bo Europa to moja matka także - powiedziała.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Członek kolegium IPN Krzysztof Wyszkowski zestawił Wandę Traczyk-Stawską ze zbrodniarzem wojennym. - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki