Zdaje się, że wciąż wierzy, iż był w 1981 roku mężem opatrznościowym, w czym utwierdzają go dawni przyjaciele. A ludziom można wmówić wszystko, jeśli tylko dobrze pomanipulować słowami i liczbami.
Tak jak Leszek Miller. CIA szacowała, że radziecka interwencja MOGŁA spowodować 200 tysięcy ofiar. I co robi Leszek Miller? Oznajmia w TVN24, że według CIA Jaruzelski uratował 200 tysięcy ludzi. Szkoda, że Miller nie podał nazwisk. Ci, co jeszcze żyją, byliby mile zaskoczeni.
Póki Jaruzelski żyje, należałoby naprawić jedną drobną niesprawiedliwość - wystąpić o Pokojową Nagrodę Nobla. W końcu nawet Dalajlama nie uratował 200 tysięcy Tybetańczyków, a Nobla dostał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?