Rodzice czworaczków - Katarzyna i Marcel Smarzychowie - nie odetchnęli jeszcze pełną piersią. Powodem ich zatroskania jest Krzyś, który ciągle potrzebuje specjalistycznej opieki medycznej. Za to pozostała trójka rozwija się zdrowo. Marcinek, zdaniem rodziców, wyrasta na prawdziwego bohatera, który nadal niczego się nie boi. Przywódcą rodzeństwa jest jednak Kinga. Martynka to dla odmiany rodzinna przytulanka. Jest miłośniczką tańca i animatorką zabaw dla całej czwórki. Krzyś, mimo że rozwija się wolniej od rodzeństwa, wyrasta na indywidualistę.
Dzieci rosną i potrzebują więcej przestrzeni. Dwa niewielkie pokoje, w których toczyło się ich codzienne życie, stały się za ciasne.
- Od dawna planowaliśmy zaadaptować kolejne dwa pomieszczenia na poddaszu. W tym roku udało nam się przygotować tylko jedno z nich. Skończyliśmy dosłownie kilka dni temu. Nie jest ono małe, ale jak patrzę na nasze rozbrykane maluchy, to za rok znów chyba będzie za ciasno - mówi z uśmiechem pan Marcel.
Czworaczki w Łodzi! Dzieci urodziły się w szpitalu Matki Polki
Wszystkie prace rodzice czworaczków wykonali sami. Zajęło to sporo czasu, bo lista potrzeb i ograniczony czas blokowały ich plany. W 2015 r. priorytetem będzie oczywiście zdrowie maluchów. Wyzwaniem będzie zakup specjalistycznego wózka spacerowego dla Krzysia. To sporo kosztuje. Kwota refundacji jest z góry ustalona na 3 tys. zł. Resztę rodzice czworaczków muszą uzbierać sami.
Dzielna mama z Łódzkiego wychowuje i żadnej pracy się nie boi
Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?