Suczki Ata i Nuka strzegą terenów miejskich spółek. Na utrzymanie jednej z nich łoży nawet związek zawodowy. Jednak zwierząt, którymi opiekują się spółki, jest więcej. Większość z nich się przybłąkała. Wyjątkiem jest ośmioletnia Nuka, która w Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania jest od urodzenia, tak jak kiedyś jej rodzice.
- Nuka, która jest psem stróżującym, mieszka w sortowni odpadów. Ma swój kojec i dwie budy, z czego jedna została zbudowana przez naszych pracowników - mówi Katarzyna Ciesielska, rzecznik MPO. - Spółka kupuje jej jedzenie, szczepi przeciwko wściekliźnie i zapewnia stałą opiekę weterynaryjną, bo Nuka ma problemy z kręgosłupem. A na zakup witamin dla suni przeprowadziliśmy zbiórkę wśród naszych pracowników.
Natomiast rok temu na terenie MPO pojawiła się oswojona kotka Agatka, która ma 5 kociaków.
- Były one dokarmiane przez naszych pracowników a dwa z nich zostały zabrane do domu przez pracowników - mówi Ciesielska.
Również do siedziby MPK przybłąkało się kilka kotów, które dokarmia załoga przewoźnika. Jeden z nich został zaadoptowany przez pracownicę MPK.
Natomiast w bazie transportowej ZWiK pracownicy opiekują się suczką Atą. Przybłąkała się 10 lat temu, była ranna.
- Ktoś szpadlem odciął jej ogon. Pracownicy ZWiK zadbali o opatrzenie rany. Obecnie Ata patroluje z ochroniarzami teren bazy, a jeden ze związków zawodowych łoży na jej utrzymanie - twierdzi Miłosz Wika, rzecznik ZWiK. - Suczka ma własną budę, książeczkę szczepień i odwiedza ją weterynarz. W spółce są też koty, m.in. stara, dzika kotka wabi się Bambi. Od ponad 10 lat opiekują się nią pracownicy Stacji Uzdatniani Wody na Dąbrowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?