1/4
Proces 53-letniego Grzegorza Łuczaka, któremu prokuratura...
fot. Wiesław Pierzchała

Proces 53-letniego Grzegorza Łuczaka, któremu prokuratura zarzuca udział w pamiętnym skoku stulecia latem 2015 roku w Swarzędzu, gdzie rabusie zrabowali ponad 8 mln zł, zaczął się w czwartek w Sądzie Okręgowym w Łodzi. Pojawiły się sugestie, że właśnie on był „mózgiem”, czyli pomysłodawcą i głównym reżyserem skoku. Ze skradzionej fortuny odzyskano zaledwie 330 tys. zł.

Śledczy zarzucają oskarżonemu udział w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przywłaszczenie 7 mln 700 tys. zł. Grozi mu do 10 lat więzienia. Grzegorz Łuczak nie przyznał się do udziału w skoku na bankowóz. Podkreślił, że jest niewinny i w sądzie będzie walczył z otwartą przyłbicą. Dlatego zgodził się na publikację swego wizerunku i personaliów.

Odpowiadając na pytania sędziego Jarosława Leszczyńskiego, oskarżony 53-latek wyjaśnił, że ma wyższe wykształcenie, jest rencistą i utrzymuje się z działalności gospodarczej. W trakcie rozprawy okazało się, że jest byłym policjantem i wojskowym oraz człowiekiem bardzo zamożnym, który swój majątek szacuje na miliony złotych. Chodzi o udziały w firmie ochroniarskiej Servo, w której był wiceprezesem, a której pracownicy wzięli udział w skoku stulecia. Ponadto miał dom jednorodzinny i nieruchomość w Łodzi, którą korzystnie sprzedał. Stąd jego argument, że mając taki majątek nie był zainteresowany skokiem na bankowóz.


Czytaj na kolejnym slajdzie

2/4
Grzegorz Łuczak odmówił zeznań, więc sędzia Leszczyński...
fot. Wiesław Pierzchała

Grzegorz Łuczak odmówił zeznań, więc sędzia Leszczyński odczytał jego wyjaśnienia ze śledztwa. Wynikało z nich, że po skoku stulecia nie ukrywał się za granicą, lecz wyjechał do Truskawca na Ukrainie, słynnego kurortu w granicach II RP, gdyż został zaproszony przez tamtejsze władze samorządowe. Zaznaczył też, że nie został zatrzymany przez specsłużby ukraińskie pod Odessą, lecz przypadkowo przez policjanta w Kijowie. Do Polski trafił w wyniku ekstradycji.

Inny wątek ukraiński dość nieoczekiwanie pojawił się w sali sądowej. Otóż zjawili się w niej dwaj tajemniczy mężczyźni, na których uwagę zwrócili oskarżyciel posiłkowy Jarosław Kur, prezes Servo i jego pełnomocnik. Zapytani kim są i co tu robią, odparli, że nie mówią po polsku, a tylko po rosyjsku. Zaskoczony tym faktem sędzia Leszczyński uznał, że w tej sytuacji, skoro nie znają polskiego, ich obecność na rozprawie jest zbyteczna i poprosił o opuszczenie sali. Z wymiany pojedynczych słów po rosyjsku między nimi a Grzegorzem Łuczakiem wynikało, że wszyscy dość dobrze się znają.

Czytaj na kolejnym slajdzie

3/4
W śledztwie Grzegorz Łuczak  stwierdził też, że sprawcą...
fot. Wiesław Pierzchała

W śledztwie Grzegorz Łuczak stwierdził też, że sprawcą napadu stulecia był jego wieloletni przyjaciel i też były policjant Adam K., który zrabowaną gotówkę miał ukryć w Borach Tucholskich.

Skok stulecia – o którym sami śledczy mówili, że był majstersztykiem - polegał na tym, że fałszywy konwojent Krzysztof W. kierujący bankowozem rozwożącym pieniądze do bankomatów, nagle nim odjechał i razem z kompanami opróżnił w ustronnym miejscu. W innym procesie został za to skazany na osiem lat więzienia. Kolejni sprawcy to wspomniany były policjant Adam K. i Dariusz D., którzy usłyszeli wyroki po sześć lat oraz Marek K., którego skazano na siedem lat więzienia. Grzegorz Łuczak został wytropiony na Ukrainie przez policyjną specgrupę z Poznania – tzw. łowców cieni. Stąd jego późniejszy proces.

4/4
Czy Grzegorz Łuczak, który wpadł na Ukrainie, był mózgiem skoku stulecia?  ZDJĘCIA
fot. Wiesław Pierzchała
Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

Wyrok prawomocny w sprawie nagłej śmierci znanego dziennikarza!

Wyrok prawomocny w sprawie nagłej śmierci znanego dziennikarza!

Karatecy klubu Harasuto w międzynarodowym turnieju X Central Poland Open Grand Prix

Karatecy klubu Harasuto w międzynarodowym turnieju X Central Poland Open Grand Prix

Radiowóz wjechał na czerwonym i uderzył w osobowe auto! ZDJĘCIA

Radiowóz wjechał na czerwonym i uderzył w osobowe auto! ZDJĘCIA

Zobacz również

Obrabował lombard i groził, że go podpali!

Obrabował lombard i groził, że go podpali!

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord

Najwyższe frekwencje w kwietniu. Znów wygrał Ruch i wyśrubował rekord