Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy należy zakazać służbom mundurowym udziału w WOŚP?

Redakcja
Dwugłos "Dziennika Łódzkiego":


ZA

Ze Stanisławem Piętą, posłem PiS, rozmawia Piotr Brzózka



Napisał Pan na Twitterze: „Jeśli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby”... Co dokładnie Pan ma na myśli, mówiąc „heca”?

Widzimy wyraźnie przerost PR nad rzeczywistą wartością zebranych pieniędzy. Nie słyszałem, żeby jakikolwiek ksiądz z Caritasu czy organizatorzy Szlachetnej Paczki latali odrzutowcem, by wyrobić sobie popularność. Gdy odliczymy koszty instytucji państwowych zaangażowanych w WOŚP, to realna wartość pomocy jest wielokrotnie mniejsza.

I za to ma się zwalniać policjantów?

Funkcjonariusze państwa polskiego, noszący mundur z orłem w koronie, nie powinni angażować się w WOŚP. Nie licuje z godnością tego munduru wspieranie przedsięwzięcia, wokół którego narosło tyle niejasności. Stawiane są zarzuty, iż rodzina państwa Owsiaków utrzymuje się ze zbiórek. Nie bez znaczenia jest też sfera aktywności parakulturalnej Owsiaka. Na swój Przystanek Woodstock zaprasza on ludzi, na których ciążą zarzuty współpracy z SB. 5 lat temu orkiestra zagrała na krótko w czasie kampanii prezydenckiej, tylko po to, żeby wesprzeć Bronisława Komorowskiego. Owsiak to celebryta, dyżurny autorytet środowisk liberalno-lewicowych, o niewyjaśnionej do końca roli, którą odegrał u schyłku PRL. Przypominam, że Owsiak był propagatorem Towarzystwa Miłośników Chińskich Ręczników, którego celem było kanalizowanie buntu młodzieży.

Gdyby Pan zamknął oczy na Owsiaka, zostają chore dzieci . Czy to nie wystarczająco wzniosły cel ?

Widzę, jak funkcjonują inne organizacje charytatywne, jak pomagają bez medialnej hucpy, angażowania środków publicznych. Żadna inna organizacja nie ubiega się o przeloty wojskowym odrzutowcem dla swoich liderów, żadna nie otrzymuje tylu godzin bezpłatnego czasu reklamowego. W całej tej działalności dzieci są wymówką. Są pałką, którą można uderzyć po głowie osoby krytykujące pana Owsiaka. Nie da się zaprzeczyć, że dzieci korzystają z pomocy, ale wysoce nieetyczne jest, że korzysta też rodzina pana Owsiaka. Że podatnicy tracą poprzez zaangażowanie służb w akcję tylko częściowo charytatywną, a częściowo - kulturowo-polityczną.

To Pana prywatny pogląd?

To mój pogląd prywatny, ale uważam, że to jest właściwe widzenie problemu.

A jak jakiś komendant wyśle policjantów do zbierania pieniędzy?

Żaden komendant tego nie zrobi.

Rozmawiał Piotr Brzózka

PRZECIW

Z Piotrem Czyżewskim, szefem sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy łódzkiej straży miejskiej, rozmawia Agnieszka Krystek



Czy strażnicy miejscy szykują się już do kolejnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy?

Tak, przygotowania trwają. W tym roku również będziemy uczestniczyć w tej akcji.

Stanisław Pięta, poseł Prawa i Sprawiedliwości, ostrzega straż pożarną i policję przed udziałem w WOŚP. Napisał na Twitterze: „Jeżeli funkcjonariusz publiczny zaangażuje się w hecę WOŚP, niech nazajutrz składa raport o zwolnienie ze służby”. Co Pan na to?

Nie chcę komentować tej wypowiedzi. Nie chcę mieszać Wielkiej Orkiestry Świętecznej Pomocy z polityką. My, strażnicy miejscy, jesteśmy apolityczni. Pomaganie innym nie powinno jednak być przez nikogo kwestionowane.

Zachęcacie więc wszystkich do udziału w Wielkiej Orkiestrze Świętecznej Pomocy?

Oczywiście. To wartościowa akcja. Czy jest ktoś na świecie komu nie są bliskie dzieci albo osoby starsze? Raczej nie. WOŚP zbiera pieniądze na naprawdę ważny cel. Strażnicy miejscy biorą udział w akcji z własnej nieprzymuszonej woli. Nie jesteśmy wtedy w pracy, bierzemy dzień wolny, nie dostajemy za to wynagrodzenia. Nie traktujemy tego jako obowiązek służbowy. Nigdy nie było problemu, żeby namówić ludzi do udziału w WOŚP. Każdy włączał się w akcję z potrzeby serca.

Od kiedy gracie z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy?

Pierwszy sztab powstał w 2012 roku. Wcześniej organizowaliśmy na ul. Piotrkowskiej w Łodzi paradę konną. Zobaczyliśmy, że jest nią olbrzymie zainteresowanie. I zdecydowaliśmy się stworzyć sztab WOŚP. Dziś nasz sztab liczy 117 osób, to strażnicy miejscy i wolontariusze. W ubiegłym roku pierwszy raz nie zmieściliśmy się ze wszystkimi przygotowanymi atrakcjami w pasażu Schillera. Widzów też nie brakowało. Do tego zawsze organizujemy licytacje. Udało się nam na przykład zdobyć na licytację rakietę Jerzego Janowicza. Teraz szukamy przedmiotów na tegoroczną licytację. Chcemy i będziemy pomagać.

Rozmawiała Agnieszka Krystek

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
14-20 grudnia 2015 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki