Nauczyciele w Zduńskiej Woli i powiecie muszą liczyć się z tym, że dostaną za maj niższe wynagrodzenia. Samorządy pozostawiają decyzje o tym, jak naliczyć pensje dyrektorom placówek.
W Zduńskiej Woli i powiecie zduńskowolskim w strajku oświatowym brało udział ponad 30 placówek oświatowych. 8 kwietnia, gdy zaczynał się protest, rozpoczęło go 37 szkół i przedszkoli we wszystkich gminach powiatu zduńskowolskiego. Do końca strajku, do 26 kwietnia, wytrwało 35. Strajkowało około 75 proc. nauczycieli i nieliczni pracownicy administracji i obsługi. Za trzy tygodnie strajku będą mieć pomniejszone wynagrodzenia.
Samorządy powołują się na przepisy ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. W okresie strajku zorganizowanego zgodnie z przepisami ustawy, pracownik zachowuje prawo do świadczeń z ubezpieczeń społecznych oraz uprawnienia ze stosunku pracy, z wyjątkiem prawa do wynagrodzenia. W tej sytuacji pracownik otrzymujący wypłatę wynagrodzenia z góry, tak jak nauczyciele, powinien liczyć się z obowiązkiem zwrotu jego części w sytuacji niewykonywania pracy. Dodatkowo w odniesieniu do odliczenia z wypłaconego już wynagrodzenia nie obowiązują granice przewidziane dla potrąceń.
- Wszystkie opinie prawne mówią, że trzeba wynagrodzenie obniżyć - twierdzi wiceprezydent Zduńskiej Woli Elżbieta Szlachetka - Sikora. - Mamy podjętą decyzję, że pracownik będzie mógł zgłosić się do dyrektora z wnioskiem o rozłożenie potrąceń na raty. Dyrektor ocenia wniosek i podejmuje decyzję indywidualnie - podkreśla wiceprezydent.
Jak podkreśla wiceprezydent Zduńskiej Woli, do szkół zostanie przekazana pełna pula pieniędzy przewidziana w budżecie. W Zduńskiej Woli w strajku uczestniczyły wszystkie podstawówki. Nie strajkowało tylko jedno przedszkole na 9.
Podobne jest stanowisko władz gminy Zduńska Wola, jeśli chodzi o przekazanie puli na wynagrodzenia z budżetu gminy do szkół i przedszkoli. Ale co do rozkładania odliczeń na raty, stanowisko jest inne.
- Należy zaznaczyć, że pieniądze, które z mocy prawa, będą musiały być odliczone z wynagrodzenia na maj, pozostaną w budżetach szkół i w dyspozycji pracodawców, którymi są dyrektorzy szkół. Jedyne wytyczne, którymi dyrektorzy muszą się kierować w podejmowaniu decyzji wynikają z przepisów prawa regulujących funkcjonowanie sektora finansów publicznych - informuje sekretarz gminy Zduńska Wola Ewa Padzik. - Czy można rozdzielić odliczenie na kolejne miesiące? Niestety analiza przepisów nie pozwala na twierdzącą odpowiedź na tak postawione pytanie. Działanie takie zasadniczo nie miałoby umocowania prawnego.
Także Starostwo Powiatowe w Zduńskiej Woli stoi na stanowisku, że wynagrodzenie za czas strajku musi zostać potrącone. Decydować będą dyrektorzy szkół.
- Pracodawca obowiązany jest do dokonani pomniejszenia wynagrodzenie za faktyczny czas prowadzenia strajku przez poszczególnych pracowników - twierdzi starosta zduńskowolska Hanna Iwaniuk. - Jednocześnie należy wskazać, że pracodawcą dla nauczycieli jest szkoła lub zespół szkół, a czynności z zakresu prawa pracy wykonuje dyrektor.
Strajkujący członkowie Związku Nauczycielstwa Polskiego mogą liczyć an jego pomoc. Jak zaznacza przewodnicząca ZNP w Zduńskiej Woli Ewa Janowska, fundusz strajkowy jest jednak niewielki.
- Mamy taki plan, żeby ludziom w trudnej sytuacji pomagać - twierdzi Ewa Janowska. - Powinni do nas pisać, a my będziemy wysyłać prośby do centrali w Warszawie - tłumaczy. - Wprawdzie fundusz jest niewielki, ale być może uda się dla naszych nauczycieli coś uzyskać.
ZNP ma świadomość, że wszystkie samorządy w powiecie zduńskowolskim zdecydowały, że będą potrącenia za strajk. Ma także świadomość, że decyzje o potrąceniach rozłożonych na raty będą sporadyczne.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?