Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Polska powinna domagać się od Ukrainy przyjęcia odpowiedzialności za rzeź wołyńską? [DWUGŁOS]

Marcin Darda
Marcin Darda
Maciej Grubski, łódzki senator PO oraz Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi o relacji z Ukrainą

PiS radykalizuje sytuację na Ukrainie, a banderowcy podnoszą głowy

Maciej Grubski, łódzki senator PO:

Naszych trudnych relacji z Ukrainą nie możemy podlewać paliwem nacjonalizmu, bo to służy tylko Władimirowi Putinowi. A Polska potrzebuje silnej Ukrainy, która będzie stabilizować stosunki z Rosją.

Te bardzo pozytywne relacje, które od Majdanu w 2004 r. mamy z Ukrainą, wymagają spokoju. Podsycanie nastrojów tym relacjom służyć nie będzie, bo zaprzepaszczamy pozycję jaką Polska ma na Ukrainie od Majdanu. Już dziś Stepan Bandera, przywódca OUN-UPA, jest na Ukrainie czczony jako bohater narodowy. To Polaków boli, ale powinniśmy dziś wspierać te środowiska na Ukrainie, które opowiadają się za dobrymi relacjami z Polską. Prezydent Petro Poroszenko ukłonił się przed pomnikiem ofiar rzezi wołyńskiej, co było mocnym i znaczącym gestem, a podobne gesty czyni Nadia Sawczenko. Właśnie ich powinniśmy wspierać. Tymczasem domagając się dziś odpowiedzialności i uznania za ludobójstwo rzezi wołyńskiej, tak naprawdę prowokujemy banderowców do jeszcze bardziej radykalnej postawy, do nadawania ulicom, placom imienia Bandery w jeszcze większej skali. Czy o to nam chodzi? Relacje z Ukrainą są bardzo trudne, bo to nie jest przyjaźń od lat, nie można jej podlewać paliwem nacjonalizmu, bo to służy tylko Putinowi. Potrzebujemy silnej Ukrainy, która stabilizuje stosunki z Rosją. Odpowiedzialność za rzeź wołyńską oczywiście Ukraina powinna na siebie wziąć, tyle że taki zapis jest już w uchwale Senatu sprzed 3 lat. Jest w niej również zapis o „znamionach ludobójstwa”. Teraz PiS dopchnęło kolanem kolejną uchwałę, w ocenie PO nie była ona potrzebna, m.in. dlatego, że banderowcy podnoszą głowy jeszcze wyżej.

Wysłuchał Marcin Darda

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Ukraiński parlament powinien nazwać tę zbrodnię ludobójstwem

Jerzy Kropiwnicki, były prezydent Łodzi:

Jestem zwolennikiem pełnej niepodległości Ukrainy i istnienia jej, jako silnego i zaprzyjaźnionego z Polską państwa, bo dzięki temu niebezpieczeństwo rosyjskie dla świata przestaje istnieć w takim natężeniu.

Ale uważam też, że żadnej przyjaźni nie da się zbudować na kłamstwach i przemilczeniach. Ten temat musi być jednoznacznie i wyraźnie rozwiązany, tak jak został rozwiązany między Polską i Niemcami. Aby to się stało, ukraiński parlament powinien uznać odpowiedzialność UPA za ludobójstwo. Zbrodnia powinna być jednoznacznie określona w tych kategoriach. Oczywiście należałoby się też powstrzymać od czczenia, nazwami ulic, czy pomnikami, takich bohaterów, jak Bandera. Tym bardziej, że Ukraina ma bohaterów, nawet jeśli nie zawsze działających w sojuszu z Polską, to przynajmniej nie mających na rękach krwi rozlewanej w aktach ludobójstwa. Mówię na przykład o Petlurze.

Uznanie tamtej zbrodni za ludobójstwo służyłoby samej Ukrainie, proszę zauważyć, że nasze relacje z Niemcami po oczyszczeniu atmosfery są bardzo dobre, a wielu Polaków uważa dziś Niemców za najbardziej przyjaznego z naszych sąsiadów.

Odkładanie tej sprawy ad calendas graecas jest niewskazane, a nawet w pewnym sensie niebezpieczne. Jeśli nie będzie się jej poruszać, będą powstać kolejne pomniki, będą kolejne tablice z nazwami placów i ulic, a debanderyzacja Ukrainy stanie się ogromnym problemem.

Przekonanie do tego Ukraińców proste nie jest, ale pamiętajmy jak upieranie się w żądaniach prawdy na temat Katynia, doprowadziło do tego, że ta prawda została ujawniona.

Wysłuchał Piotr Brzózka

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4- 10 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki