Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy spot "Referendum-nie idę" godzi w demokrację? (VIDEO)

Marcin Darda
youtube
"Polityczna awantura", "strata czasu", "policzcie, ile to będzie kosztować", "Po co? Przecież jesienią będą wybory i wielu kandydatów" - to wypowiedzi z nowego spotu telewizyjnego, zatytułowanego "Referendum ... Nie idę".

Filmik nie trwa nawet minuty. Wprawdzie jego treść to wypowiedzi anonimowych ludzi, ale bohaterów spotu dobrano nieprzypadkowo. Widać w nim młode dziewczęta w wieku szkolnym, ale zapewne z prawem do głosowania, mężczyzn, których można uznać za studentów, jest także dojrzały mężczyzna w typie urzędnika i starsza pani, pasująca do stereotypu emerytki. Mówią poprawną polszczyzną, wyraźnie i dobitnie - słowem: profesjonalnie. Spot pokazuje TVP Łódź, można go też oglądać w Internecie. Na wizji ma adnotację "ogłoszenie płatne", ale w żadnym punkcie ekranu nie ma informacji o autorze czy zleceniodawcy. Film wywołał skrajne emocje. - Ktoś, kto nie miał odwagi się podpisać, nawołuje do czegoś, co jest największym problemem naszej demokracji: absencji wyborczej - alarmuje jeden z łódzkich internautów. - Czy to w porządku, że dopuszczono do emisji film, który jest w opozycji do podstawowych prawideł demokracji? Zrozumiałbym, gdyby zwolennicy Jerzego Kropiwnickiego nawoływali do głosowania przeciw odwołaniu, ale to?

Do spotu nie przyznają się prezydenccy specjaliści od mediów. Za to Karol Chądzyński, były zastępca Jerzego Kropiwnickiego, a teraz szef Łódzkiego Porozumienia Obywatelskiego, czyli bezpośredniego zaplecza politycznego prezydenta Łodzi, otwarcie mówi, że spot to pomysł ŁPO. Z zarzutem o nawoływanie do niekorzystania ze zdobyczy demokracji jednak się nie zgadza.

- Demokracja jest wtedy, gdy idziemy w powszechnych wyborach wybrać prezydenta - tłumaczy Chądzyński. - A jeśli to premier narzuca nam komisarza, który będzie zarządzał miastem, to proszę wybaczyć, ale moim zdaniem z demokracją nie ma to nic wspólnego.

Prezes ŁPO nie chce zdradzić, kim są ludzie, grający w spocie, poza tym, że to łodzianie. Koszt filmu też jest tajemnicą. A dlaczego ŁPO go nie podpisało? Bo jak tłumaczy prezes Chądzyński, referendum to nie wybory i nie ma takiego obowiązku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki