Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy szczątki jeńców zagrożą autostradzie A1?

Piotr Brzózka
Badania archeologiczne przy A1 mogą się rozpocząć w tym roku
Badania archeologiczne przy A1 mogą się rozpocząć w tym roku Dariusz Gdesz
Wykopaliska archeologiczne na terenach, przez które ma przebiegać autostrada A1, mają się rozpocząć jeszcze tej jesieni. Do przekopania jest teren między Strykowem i Tuszynem. W czwartek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozstrzygnie przetarg. Czy nie jest to jeden z najniebezpieczniejszych momentów w historii inwestycji, która nie może się zacząć od 15 lat?

Prawie 10 lat temu stowarzyszenie walczące przeciw budowie autostrady zaczęło podnosić kwestię obozów pracy, które w latach 1940-1944 działały w okolicach dzisiejszego łódzkiego osiedla Olechów, względnie niedaleko od rejonów, przez które ma przebiegać A1. Więzieni w nich byli Polacy, Żydzi, Rosjanie, Anglicy. Przywoływano historyczne opracowania mówiące nawet o 20 tysiącach ofiar tych obozów, inne mówiły "jedynie" o kilkuset ofiarach.

- Przy pracach archeologicznych jest możliwość na trafienia na szczątki ludzkie - przyznaje Jan Michajłowski, dyrektor wydziału infrastruktury Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. - Nie wiadomo gdzie dokładnie mogą leżeć, to nie jest jedno konkretne miejsce. Niewątpliwie jednak w obozach byli zabijani ludzie, prawdopodobnie kilkaset osób. Czytałem zeznania świadków, niektóre bardzo drastyczne. Zdarzyło się na przykład, że żołnierz niemiecki podciął podporę klapy wagonu kolejowego, która opadając zmiażdżyła człowieka - mówi Michajłowski.

Dyrektor przekonuje, że w razie wykopania szczątków, te zostaną zabezpieczone, na miejscu zjawi się prokurator, sanepid i inne służby, inwestycja nie powinna więc być znacząco opóźniona.

Czy utrudnień nie boi się GDDKiA? - Ryzyko jest, ale mamy obowiązek wykonać prace archeologiczne. To nie nasze widzimisię. Lepiej jest natrafić na jakieś znaleziska teraz, niż w czasie budowy - mówi Maciej Zalewski, rzecznik łódzkiego oddziału GDDKiA. Przy okazji zaznacza, że jego instytucja jest największym mecenasem badań archeologicznych, bo są one niezbędne przy wszystkich tego typu inwestycjach.

Jeżeli chodzi o prace pod A1, na razie nie wiadomo ile będą kosztować. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi 13 października. Jeżeli nie będzie odwołań, to jest szansa, że prace rozpoczną się w tym roku. Jeśli ktoś złoży protest, wówczas ruszą wiosną 2012 r. Mają potrwać około czterech miesięcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki