Mity na temat szczepień przeciwko COVID-19
Szczepionki są niebezpieczne, zmieniają DNA, wywołują choroby lub zarażają wirusem – to parę mitów na temat szczepionek, które trwają do tej pory. Wywołują kontrowersje i sprzeciw wielu osób, które nie wierzą w słuszność szczepień, co uniemożliwia zdobycie zbiorowej odporności na COVID-19. Często jedna teoria zasłyszana od danej osoby, zmienia swoją formę i przeobraża się w kolejną. W ten sposób powstaje szereg mitów, które odstraszają ludzi przed zaszczepieniem.
Czytaj więcej. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Zawierają chipy
Informacje o chipach w szczepionkach przeciwko COVID-19 to najpopularniejszy mit, jaki stał się już obiegowym memem. Stworzony na początku pandemii „fake news” rozpowszechniły osoby, które podejrzliwie patrzyły na działalność fundacyjną twórcy firmy Microsoft, Billa Gatesa. Nadal znajdują się osoby, które sądzą, że wpływowi ludzie wywołali nierzeczywistą pandemię, aby wpuścić w obieg szczepionki zawierającej mikrochipy. Nie ma żadnych naukowych przesłanek, które potwierdzałyby plotki, co nie przeszkodziło w poszukiwaniu spiskowych teorii. Osoby znane są zachęcane do promowania idei szczepionek ze względu na odpowiedzialność i solidarność społeczną, ponieważ dopiero uzyskania zbiorowej odporności ograniczy rozpowszechnianie się wirusa.
Czytaj więcej. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Zobacz także:
Szczepionki nie były odpowiednio przebadane
Częsty komentarz dotyczący szczepień, jaki można spotkać, to wątpliwości odnośnie do nieodpowiedniego przebadania szczepionek mRNA. Badania nad szczepionką przeciw COVID-19 zostały rozpoczęte zaraz po opublikowaniu sekwencji genetycznej koronawirusa SARS-CoV-2, 11 stycznia 2020 r. W połowie marca 2020 roku rozpoczęto badania kliniczne na ludziach, co było olbrzymim sukcesem badaczy. Ogromne sumy wydane na przeprowadzenie i zatrudnienie wielu pracowników zwiększyło cały proces badawczy. Ponad 40 000 osób uczestniczyło w badaniach klinicznych szczepionki firmy Pfizer oraz ponad 30 000 w badaniach szczepionki Moderna, jak donosi raport New York City Department of Health and Mental Hygiene. W celu zwiększenia bezpieczeństwa w opracowaniu skutecznej szczepionki wykorzystano dobrze przebadane klasyczne szczepionki, które wykorzystują białka do wywołania odpowiedzi immunologicznej oraz szczepionki mRNA i wektorowe.
Czytaj więcej. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
Zobacz także:
Lepiej przejść chorobę, niż się zaszczepić
Bardzo niebezpieczną informacją publikowaną w mediach społecznościowych jest wprowadzenie w błąd, że lepiej zachorować na koronawirusa i przejść go łagodniej, aniżeli się zaszczepić. Przede wszystkim nie ma żadnej pewności, że osoba, która zachoruje, przejdzie chorobę bezobjawowo lub w sposób łagodny. Początkowo publikowano informacje, że chorują tylko osoby starsze lub u których występują choroby przewlekłe. To ona była zalążkiem tego mitu, jednak wraz z rozwojem pandemii docierały informacje o śmierci i ciężkim przebiegu choroby u ludzi młodych. Należy uwzględnić, że powikłania po przebytej infekcji takie, jak zmęczenie i naczynia krwionośne są długotrwałe. Układ odpornościowy w lepszy sposób reaguje na szczepionkę, ponieważ wytwarza więcej przeciwciał. Akiko Iwasaki, badaczka immunobiologii z Yale, sugeruje, żeby osoby, które przeszły chorobę nie zapominały o późniejszym zaszczepieniu.
Czytaj więcej. Przejdź do kolejnego zdjęcia --->
