W Widzewie po staremu - zespół przegrywa mecz za meczem, a trener Rafał Pawlak mówi, że "wierzy w swój pomysł". Właściciel klubu Sylwester Cacek albo też wierzy w ten pomysł, albo jest mu wszystko jedno - innego wytłumaczenia braku reakcji na pięć porażek Pawlaka nie ma.
Ten "pomysł" zapewne jest taki - zimą się wzmocnimy i odrobimy straty. Niestety, podobne pomysły w poprzednich sezonach miały także inne kluby. Jak to się skończyło?
W sezonie 2009/2010 po osiem punktów po piętnastu kolejkach miały Stal Stalowa Wola i Motor Lublin. Obie drużyny z hukiem spadły do drugiej ligi, choć Motor wiosną ratował główny ratownik piłkarskiej Polski w tamtych czasach Bogusław Baniak. Z kolei rok później po 15. kolejkach tabelę zamykały KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (11 punktów) i Dolcan Ząbki (12). KSZO spadło, Dolcan cudem się utrzymał, ale trzeba pamiętać o tym, że pomogło mu w tym wycofanie z ligi GKP Gorzów Wielkopolski.
W sezonie 2011/2012 tyle samo punktów co Widzew, 8, po piętnastu kolejkach miała Olimpia Elbląg, a 10 - KS Polkowice. Obie drużyny szybko straciły szanse na utrzymanie i to mimo tego, że po zakończeniu sezonu decyzję o wycofaniu z ligi podjęli szefowie Ruchu Radzionków. W następnych rozgrywkach wycofał się ŁKS, a po zakończeniu rozgrywek licencji nie uzyskał spadkowicz z ekstraklasy, Polonia Warszawa.
Po piętnastu kolejkach cztery punkty na koncie miała Polonia Bytom i oczywiście spadła, a Okocimski Brzesko, który miał wtedy 12 pkt. utrzymał się dzięki problemom Polonii Warszawa. Z kolei w poprzednich rozgrywkach zespół z Brzeska już się nie uratował, choć po 15. kolejce miał na koncie 15 punktów. Dwa punkty mniej miała Puszcza Niepołomice i też spadła.
Widzewiacy zresztą powoli też tracą złudzenia, a po ostatnim meczu z Zagłębiem Rafał Augustyniak powiedział, że bez wzmocnień Widzew się nie utrzyma. Problem w tym, że o realne wzmocnienia może być trudno, bo ani Sylwester Cacek nie jest wymarzonym pracodawcą piłkarzy, ani Rafał Pawlak ich wymarzonym trenerem. A do tego dochodzi krytyczna sytuacja drużyny...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?