Robotnicze
Pojawienie się tej marki to wynik pozyskania przez Widzew Łódź jako sponsora znanego browaru z Czech (Holba). Jego nowy pilsner miał świetną sprzedaż w weekend premiery (21-22 lipca, gdy Widzew zaczął sezon meczem w Łodzi). Klub poinformował, że hurtownicy zakupili całą pierwszą partię z Czech liczącą… 30 tys. sztuk butelek. A jak było w „detalu”?
- Schodzi setkami – opowiadała w niedzielę (22 lipca) wieczorem Dorota Krzeczkowska ze sklepu Matrix na osiedlu Widzew-Wschód.
Nazwa Robotnicze nawiązuje do Robotniczego Towarzystwa Sportowego Widzew Łódź, czyli pełnej nazwy klubu.
Rodowite
Od 2016 r. oficjalny produkt klubowy dla fanów ŁKS. Jak informuje właściciel marki, piwo Rodowite jest dostępne w ponad 40 lokalizacjach – w 6 miastach w Polsce (w Łodzi, a także w Piotrkowie, w Rzgowie, w Kutnie, w Konstantynowie oraz w Białymstoku).
Obecnie za recepturę Rodowitego Pils odpowiada Doctor Brew, czyli inicjatywa piwnych pasjonatów z siedzibą we Wrocławiu.
Skąd nazwa? Kibice ŁKS nazywają siebie "rodowitymi łodzianami".
Porter Łódzki z Browarów Łódzkich
Tradycją deklasuje oba piwa łódzkich klubów. Portera warzą Browary Łódzkie, wywodzące się z zakładów założonych w 1867 r. przez Karola Anstadta. "Piwo marki Porter Łódzki jest produkowane według receptury, której początki sięgają 1910 r." - informuje dział marketingu Browarów Łódzkich. Obecny przepis ukształtował się w latach 1934 - 1960. Mieszanina słodów pilzneńskich, monachijskich, karmelowych jasnych i ciemnych leżakuje sześć miesięcy.
A zwolennikom piw jasnych Browary Łódzkie proponują markę Łódzkie Mocne.
Łódzkie Akademickie
„Łódzkie” z nazwy, ale warzone przez Browar Zamkowy w Raciborzu. Jaka była geneza tego produktu? Część miłośników piwa ze stolicy naszego regionu ma w zwyczaju narzekać, że Browary Łódzkie sprzedają swoje produkty w puszkach, nie zaś w szklanych butelkach.
- Postanowiłem dać Browarom Łódzkim pstryczka w nos – mówił przed trzema laty na łamach „Dziennika Łódzkiego” Marek Suliga, były wielki mistrz Bractwa Piwnego, prężnie działającego w Łodzi. Ten „pstryczek" to Łódzkie Akademickie. Suliga z jedną z hurtowni wybrał skład jasnego piwa, które wciąż produkowane jest przez Browar Zamkowy w Raciborzu. W butelkach. Piwo, jak mówił Suliga, jest warzone tradycyjnie, a studenci je lubią.
