Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czym zaskoczy nas naukowy świat? Targi CES 2019 w Las Vegas już na to odpowiadają

Kazimierz Sikorski
Sztuczna inteligencja, super szybki internet, samochody bez kierowców i wynalazki, które zadbają o nasze zdrowie. Tego możemy oczekiwać od nauki w najbliższym czasie.

Kilka lat temu była to naukowa fikcja, dziś już nikogo nie dziwi to, że budzi nas automatyczna sekretarka, która określi nasze zawodowe zajęcia, podpowie, czy sa korki na drogach, a więc określi czas naszego dojazdu do pracy, przypomni też o pogodzie, biletach do teatru i wielu innych rzeczach.

Sztuczna inteligencja, automatyzacja oraz robotyzacja już są w naszym życiu. Ułatwiają je nam, czynią je lepszym, a kiedy trzeba - przyjdą z pomocą.
Określeniem najważniejszych trendów technologicznych, jakie czekają nas w najbliższej przyszłości zajmują się największe targi elektroniczne na świecie - CES w Las Vegas.

Co będzie się liczyło ? Na pewno autonomiczne auta ( takie bez kierowców), sztuczna inteligencja, roboty i 5G. Ta ostatnia dziedzina już fascynuje, chodzi o przesył informacji. Jeszcze nie nabrała rozpędu 4G, a już na horyzoncie rośnie mobilna sieć 5G, wymuszana m.in. przez popularność smartfonów i tabletów. Choć superszybki internet mobilny w sieci czwartej generacji (4G) wciąż jest dla wielu marzeniem, to co mówić o „piątce” (5G).

Ta ostatnia zaoferuje prędkość przesyłania danych do 100 Gbps ( obecne technologie LTE pozwalają na dostęp do internetu z przepustowością do 300 Mbps).

Super Internet i Internet Rzeczy

5G będzie miała tylko milisekundowe opóźnienia i będzie odporna na spadki wydajności związane z ogromną liczbą tych, którzy korzystają z sieci w tym samym czasie. O ile obecne sieci mogą obsłużyć 5 mld użytkowników, 5G zaoferuje dostęp setkom miliardów użytkowników i aplikacji. A na horyzoncie jest internet rzeczy (Internet of Things).

Prace nad mobilną siecią piątej generacji ruszyły. -Verizon toruje nam drogę dla 5G, poprawi życie ludziom na całym świecie, zasadniczo zmieniając sposób ich pracy, zabawy - twierdzi Gary Shapiro, prezes CTA, organizatora CES.

Dlatego z zainteresowaniem oczekuje się wystąpienia Hansa Vestberga, wiceszefa Verizon Communications, który obiecuje lepszy świat dzięki budowie inteligentnej infrastruktury miejskiej, poprawę edukacji, pomoc ratownikom itd.

Inwestujmy w „zielone” auta

Pewna jest też przyszłość aut elektrycznych. Mówi się o schyłku Diesli i potrzebie inwestowania w zielony samochód. Najlepiej w taki, który pozwoli bez ładowania przejechać najwięcej kilometrów. Jeden z włoskich magazynów przeprowadził test sześciu aut elektrycznych: Smart EQ, Renault Zoe, Nissan Leaf, Hyundai Kona Electric, Jaguar I-Pace i Tesla S.

Przeprowadzono go w Rzymie i okolicach i składał się w 45 proc. z jazdy po drogach miejskich, 45 proc. po wiejskich i 10 proc. po autostradach. Nie wdając się w szczegóły, klasyfikacja była taka: Tesla Model 3, Hyundai Kona Electric, Jaguar I-Pace, Renault Zoe, Nissan Leaf, Smart EQ.

Tak jak bez aut, nie możemy się też obyć bez telefonów. Warto skupić uwagę na flagowym produkcie Sony. Debiut Xperii w Las Vegas już wkrótce i mówi się, że może zawierać 5G. AMD zaś pochwali się najnowszymi procesorami, Intel przygotował osobną kartę graficzną. Zaprezentują swoje produkty przedstawiciele świata inteligentnych urządzeń domowych (Amazon, Philips, Netgear, Netatmo), urządzeń przenośnych (Garmin, Fitbit), dronów (DJI) czy tacy tytani oprogramowania jak Adobe i Symantec.

Chińczycy w natarciu

Nie dziwi fakt, że na giganta w branży elektronicznej wyrosły Chiny. 41 proc. wystawców na CES to firmy z Kraju Środka.

Jedną z chińskich atrakcji będzie DOBOT, wielofunkcyjne automatyczne ramię, które może drukować 3D, laserowo grawerować, pisać, rysować, a jego kreatywność podnosi ponad 20 języków oprogramowania. Jest wydajny w projektowaniu sprzętu i aplikacji. Uznanie pewnie zyska OVIS, pierwsza na świecie inteligentna walizka, posłusznie podążająca za swoim właścicielem. PUDU to robot wykorzystywany m.in. przy cateringu, dzięki użyciu do jego budowy sztucznej inteligencji.

Cała prawda o wodzie

Zejdźmy do źródeł, najlepiej źródeł wody. Jaką pijemy? Czy jest zdrowa, czy nie zawiera groźnych substancji? Na te pytania odpowiada Lishtot z Izraela, uznana przez „Time” za jedną z „Genialnych Firm”.

- Tworzymy platformę danych o jakości wody pitnej. Chcemy być najbardziej wiarygodnym źródłem informacji na temat wody w czasie rzeczywistym- mówi szef i współzałożyciel firmy Netanel Raisch.

Lishtot opracował technologię czujników do wykrywania zanieczyszczeń w wodzie. TestDrop Pro wykrywa zanieczyszczenie w czasie krótszym niż dwie sekundy, nie dotykając wody. To urządzenie wielokrotnego użytku już jest sprzedawane na całym świecie.

- To pomaga zbierać dane o jakości wody z całego świata - dodaje główny naukowiec i współzałożyciel dr Alan Bauer.

Trzeba pokonać smog

Ważna jest nie tylko czysta woda, ale i czyste powietrze. Smog „zrobił” karierę, niestety i w Polsce. Z tym większą uwagą trzeba śledzić prace niemieckiej firmy MANN + HUMMEL. Według Światowej Organizacji Zdrowia, 47 tys. osób w Niemczech umiera co roku z powodu smogu. Smog jest szkodliwy dla zdrowia, małe cząstki wnikają do płuc i wywołują choroby. Największymi źródłami pyłu w miastach są ruch drogowy, palenie w domowych piecach i przemysł.

MANN + HUMMEL jest ekspertem od czyszczenia powietrza, filtracji od 77 lat. W ub. roku firma zajęła się smogiem w miastach w ramach projektu Fine Dust Eater. Stosując małe filtry w miejscach o szczególnie wysokim poziomie zanieczyszczenia powietrza lub stosując filtry do pojazdów, poprawia jakość atmosfery. Johannes Stürner i Jan-Eric Raschke mówią o filtrach drobnoziarnistych, które już zmniejszają zanieczyszczenie powietrza w miastach. Stosują w przedszkolach, szpitalach i domach starości filtry wyłapujące kurz, inne zaś zapobiegają emisji 80 proc. pyłu powstającego podczas hamowania pojazdu.

Małe filtry oczyszczające atmosferę stosuje się w dzielnicach biurowych, obiektach rekreacyjnych i sklepach. Są też filtry kabinowe, chroniące użytkowników pojazdów przed dwutlenkiem azotu, przez co auta stają się najlepszą ochroną przed pyłem.

Teraz rozpoczęto pilotażowy test filtrów w Neckartor w Stuttgarcie, gdzie występuje jeden z najwyższych poziomów zanieczyszczenia pyłami w Niemczech. 17 kolumn ustawia się wzdłuż 350-metrowej drogi w Neckartor. Każda kolumna ma trzy filtry wyłapujące drobne cząstki i wentylatory zasysające powietrze. Obliczenia modelowe wskazały, że jest możliwa likwidacja zanieczyszczeń drobnym pyłem w Neckartorze.

Kamery 3D i skanery

Niezwykłe technologiczne możliwości daje zwykłym użytkownikom smartfonów Mantis Vision. Firma powstała w Izraelu i tam się mieści jej kwatera główna. Co oferuje? Przede wszystkim dostarcza zaawansowane technologie przechwytywania i udostępniania treści 3D dla szerokiej gamy aplikacji, w tym kamer 3D do smartfonów, urządzeń AR/VR czy profesjonalnych kamer skanujących.

To jedna z najbardziej dynamicznie rozwijających się firm w tym sektorze, ma biura nie tylko w Izraelu, ale również w USA, Chinach i na Słowacji. Ekspansja trwa, czego dowodem było przejęcie firmy Alces Technology, Inc. w Park City, w amerykańskim stanie Utah. Do tego związku Amerykanie wnieśli technologię „uchwytu” światła o rozdzielczości strukturalnej, a połączenie sił z Mantis Vision pozwoli tej ostatniej wchodzić na nowe technologiczne horyzonty.

Spróbujmy wyobrazić sobie dziecko, które się już sprawnie posługuje telefonem i nagrywa aparatem swoje treningi sztuk walki, by potem postępami pochwalić się rodzicom. Ojciec lub mama pociechy dokłada do obrazu 3D wspaniałe otoczenie, przez co ćwiczenia odbywają się nie na surowej sali, tylko na przykład w pięknych okolicznościach przyrody. Zapis zyskuje atrakcyjność i pozostanie na lata rodzinną pamiątką.

Dziś już oparta na opatentowanej przez Mantis Vision technologia inteligentnego dekodowania Structured Light zapewnia wysoką dokładność i rozdzielczość obrazu, mniejszą ilość szumów i wysoką odporność na ruch, dzięki czemu mogą powstawać urządzenia i treści 3D wysokiej jakości. Niedawno technologię Mantis Vision włączono do flagowego telefonu komórkowego Xiaomi Mi8, która pozwala m.in. bezbłędnie identyfikować twarz właściciela aparatu.

W wizji Wizja Mantis jest przede wszystkim dostarczanie treści 3D o wysokiej rozdzielczości. Konsumenci, twórcy aplikacji i profesjonaliści z branży dostają narzędzia do przechwytywania i udostępniania trójwymiarowych treści wysokiej jakości. Od aparatów 3D na urządzeniach mobilnych, przez profesjonalne skanery 3D, po trójwymiarowe studia wideo. Te technologie pozwalają przekształcać obiekty, miejsca i ludzi na żywo w wysokiej rozdzielczości trójwymiarowe treści cyfrowe w czasie rzeczywistym.

Coś dla amatorów win

Było o zdrowiu, czystej wodzie, teraz coś dla przyjemności. Mowa o winie, a dokładniej o pomyśle Albicchiere, włoskiego start upu z Umbrii, regionu słynącego z upraw winorośli. To inteligentny dozownik wina dla tych, którzy kochają ten trunek. „Albi” jest pierwszą aplikacją mobilną, która współpracuje z poleceniami wydawanymi głosem. Aplikacja pomaga zdalnie zarządzać dozownikiem, przesyłać informacje o winie, jak uzyskać najlepszą kombinację win, czy dokonać zamówienia. Kiedy wybrane wino trafi do dozownika, automatycznie rozpoznaje on jego organoleptyczne cechy i doprowadza je do najlepszej temperatury, by miało najlepszy smak.

Co robić, gdy wybieramy inny gatunek wina? To łatwe, bo wymiana pojemnika zajmuje kilka sekund i, co ważne, można to zrobić wiele razy, bo pojemnik się nie niszczy. Szef firmy Massimo Mearini zapewnia, że systemy asystentów głosowych, takie jak Amazon Alexa, Google Home i Siri firmy Apple, mogą się połączyć z jego aplikacją, która pomoże wybrać odpowiednie wino na kolację. A jeśli nie mamy go w swojej piwnicy, dzięki aplikacji kupimy je w wybranym sklepie internetowym”.

Zejdźmy z technologicznych wyżyn na pomoc chorym. Z ciekawym pomysłem wyszła Optima Molliter, włoska firma specjalizująca się w rehabilitacji ortopedycznej, m.in. stóp chorych na cukrzycę. Jej rozwiązania mogą być pomocne dla 50 milionów pacjentów z tym schorzeniem, bo dzięki elektronicznemu wsparciu chorej stopy można będzie zapobiec jej amputacji.

Franco Salvatelli, szef działu badań i rozwoju Optima Molliter: Co 20 sekund gdzieś na świecie amputuje się nogę z powodu cukrzycy. Taka amputacja to niemal standard. A może być inaczej. Stworzyliśmy skuteczny, wytrzymały i łatwy w obsłudze chodzik na stopy, który pomaga leczyć owrzodzenia i zapobiegać amputacjom. Jest on nafaszerowany elektroniką i zintegrowany ze zdalnym systemem zajmującym się chorym. Na podstawie przesyłanych lekarzom informacji podejmują oni decyzję o sposobach leczenia.

Cukrzyca dotyka 400 milionów ludzi na świecie, w następnej dekadzie problem będzie miało 640 milionów. Obecnie od 5 do 7 proc. populacji w Europie, 10 proc. w USA i 30 proc. na Bliskim Wschodzie cierpi na cukrzycę i jej powikłania.

Optima Molliter opracowała unikatową modułową technologię ochrony stóp nogi, która pomaga wyleczyć owrzodzenia i tym samym poprawić sprawność pacjenta. Taki chodzik skraca okres leczenia, poprawia jakość życia. Jest on wyposażony w czujniki amerykańskiej firmy Sensoria, która specjalizuje się w sztucznej inteligencji stosowanej do odzieży sportowej. Chodzik jest pierwszym na świecie urządzeniem, które może monitorować terapię w czasie rzeczywistym. Mierząc parametry i stan pacjentów przez całą dobę, umożliwia kontakt opiekunów z pacjentami za pośrednictwem aplikacji, która przekazuje nieprawidłowe zachowania i inne istotne informacje w czasie rzeczywistym. Pozwala to na szybsze i skuteczniejsze leczenie.

Urządzenie jest dostosowane do indywidualnych cech fizycznych pacjenta, gwarantuje mu samowystarczalność i autonomię ruchu, przy pełnym bezpieczeństwie. Jeden z szefów firmy Susanna Salvatelli: - Wierzymy, że ruch to wolność. Naszą misją jest umożliwienie ludziom pozostawania w ruchu, gdy tylko tego zapragną.

Nic dziwnego, że za to, co Optima Molliter robi dla chorych, została laureatem nagrody CES 2019 Innovation Awards na rynku technologii Wearable Technologies za promowanie świadomości innowacyjności w zakresie możliwych metod leczenia cukrzycy.

Robot jak boy hotelowy

Równie atrakcyjna, choć z innym przeznaczeniem jest propozycja włoskiej firmy Tactile Robots z siedzibą w Lecce. To pierwszy autonomiczny robot, który będzie dostarczał gościom hotelowym jedzenie, napoje i małe towary.

- Autonomiczne roboty wkraczają do hoteli, restauracji, lotnisk i centrów handlowych. Do tej pory brakowało im poziomu bezpieczeństwa i intuicyjnej interakcji pozwalającej na sprawne działanie w miejscach, w których panuje duży ruch. Nasz robot porusza się samodzielnie, omija przeszkody, można go przesuwać, by nie tarasował drogi - mówi Riccardo Tornese, współzałożyciel i dyrektor firmy.

Te unikatowe możliwości osiągnięto dzięki zastrzeżonej technologii firmy: miękkiej, absorbującej wstrząsy, wrażliwej na nacisk skórze, która pokrywa robota. Jest ona wrażliwa na nacisk, co umożliwia użytkownikom interakcję z robotem przez dotykanie jego zewnętrznej powierzchni.

Ważne były nie tylko bezpieczeństwo i interakcja, ale i jakość produktu, który zawiera wszystkie elementy światowych standardów. „Made in Italy” oznacza w tym wypadku dbałość o szczegóły, najwyższej jakości materiały i wspaniały design. Ten robot jest świetnym elementem wystroju wnętrza, który łączy w sobie estetykę i prostotę z funkcjonalnością. Hotele mogą dostosować wygląd i styl robota, wybierając spośród szerokiej gamy, zintegrować z luksusowymi wnętrzami.

Pierwszy Dactile Robot zadebiutuje już w drugim kwartale 2019 r. Jedna z włoskich sieci hotelowych nawiązała współpracę z firmą i wdraża pierwszą flotę robota, który pomoże przy transporcie bagażu.

Patrzą na płód swego dziecka

I wreszcie coś dla przyszłych rodziców. To Baby-Scan, pierwszy na świecie bezprzewodowy ultrasonograf 2D/3D do użytku domowego. Pozwala przyszłym rodzicom śledzić rozwój ich pociech wszędzie. Podłączając Baby-Scanner przez Wi-Fi do aplikacji Baby-Scan, można korzystać z ultrasonografii 2D/3D na dowolnym urządzeniu mobilnym. Aplikacja Baby-Scan jest dostępna bezpłatnie w App Store lub Google Play. Aplikację opracowała holenderska firma z Veldhoven i umożliwia ona zapisywanie i udostępnianie zdjęć USG. Dane są bezpieczne, przechowywane w Baby-Cloud. Skaner wysyła ultradźwięki do ciężarnej. Wracają one do urządzenia i USG jest zamieniane na obraz na urządzeniu mobilnym. Jest to bezbolesne i nieszkodliwe dla rozwoju płodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Czym zaskoczy nas naukowy świat? Targi CES 2019 w Las Vegas już na to odpowiadają - Portal i.pl

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki