Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Depresja klimatyczna atakuje. W Łodzi powstała grupa wsparcia dla osób, które boją się zmian klimatu

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Psycholożka Joanna Brzezińska prowadzi grupę wsparcia dla osób, które boją się zmian klimatu
Psycholożka Joanna Brzezińska prowadzi grupę wsparcia dla osób, które boją się zmian klimatu Grzegorz Gałasiński
W Łodzi rozpoczęła działalność grupa wsparcia dla osób, które boją się zmian klimatu. Złe wiadomości o stanie świata przytłaczają coraz więcej osób.

W czwartek przy Ośrodku Działań Ekologicznych „Źródła” w Łodzi rozpoczęła działalność grupa wsparcia dla osób bojących się zmian klimatu. W pierwszym spotkaniu wzięło udział kilka osób, ale już zgłosiły się kolejne.

Jednym z uczestników był pan Wojciech z Łodzi. Przyszedł, bo nadchodzące zmiany klimatu powodują u niego lęk.

-Jestem biologiem i wiem, że naukowcy mają rację. Klimat się zmienia - tłumaczł. - Najbardziej boję się konsekwencji społecznych zmian, takich jak niewydolność państwa, czy wielkie migracje - mówił.

Zmiana klimatu nie jest pierwszą rzeczą, której się w życiu nadmiernie obawia, bo taką ma osobowość. Ale chce coś z tym zrobić. - Chciałbym mieć poczucie wpływu na sytuację - mówi łodziani.

Grupa nie jest jednak miejscem łączenia ekoaktywistów. Ma pomóc radzić sobie z własnymi emocjoami. Prowadząca grupę psycholożka Joanna Brzezińska podkreśla, że jest to miejsce dla tych, których doniesienia naukowców paraliżują i przytłaczają.

- Coraz więcej osób jest świadomym tego, co dzieje się z naszą planetą, klimatem, bioróżnorodnością i nie wiedzą sobie, jak sobie z tym poradzić - mówi Brzezińska. - Grupa jest dla tych, którzy czują ciężar na swoich barkach. A sama świadomość, że nie jesteśmy w tym lęku sami, może być pomocna - mówi psycholożka.

Jak podkreśla Brzezińska nie ma zdefiniowanej jednostki chorobowej jak depresja klimatyczna czy lęk klimatyczny.

- Każdy może to odczuwać inaczej. Jedni czują złość, inni smutek, inni są przytłoczeni. Inni wypruwają sobie żyły, by żyć zero waste. To całe spektrum zachowań - wyjaśnia.

Grupy wsparcia dla osób bojących się zmian klimatu to zjawisko nowe, podobnie jak pojęcie „depresji klimatycznej”. Dotyka ona osoby, które naczytały się informacji o rozpoczętych już zmianach klimatu.

Pierwszą grupę zorganizowano latem w Warszawie, potem w Krakowie i Trójmieście. Wcześniej problem zauważono na Zachodzie, m.in. wśród dzieci, które nie chcą się uczyć, bo i tak przyjdzie katastrofa.

Zjawisko depresji klimatycznej nie dziwi Katarzyny Karpy-Świderek, rzeczniczki ekologicznej Fundacji WWF Polska.

- Świadomość społeczna wzrasta, ludzie coraz więcej czytają i rozumieja, a skutki zmiany klimatu są cjuż na co dzień odczuwalne przez każdego z nas -podkreśla.

Kolejne raporty naukowców mogą przytłoczyć nawet optymistów. Według szacunków ONZ mamy 11 lat na zatrzymanie ocieplenia ziemi. Inaczej dojdzie do katastrofy. Światowa Organizacja Meteorologiczna kilka dni temu podała, że zmiany klimatu przyspieszają. Od czasów epoki przedprzemysłowej temperatura ziemi wzrosła o 1,1 stopnia Celsjusza, a obecne pięciolecie jest 0,2 stopnia cieplejsze od poprzedniego. Zjawiska takie jak topnienie lodowców, wzrost poziomu morza i ekstremalne zjawiska pogodowe nasiliły się.

To sprawia, że coraz więcej osób chce walczyć ze zmianami. Pomysły są różne, od ekstremalnych takich jak rezygnacja z posiadania potomstwa w ramach ruchu Birth Strike, po piątkowe młodzieżowe strajki dla klimatu, organizowane na całym świecie, także w Łodzi i regionie.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki