7 listopada 2021 roku
Wisła Kraków – Cracovia 1:0 (0:0)
Bramka: Yaw Yeboah 52.
Wisła: Mikołaj Biegański - Konrad Gruszkowski, Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Matej Hanousek - Yaw Yeboah, Patryk Plewka, Aschraf El Mahdioui, Michal Skvarka (90 Serafin Szota), Mateusz Młyński (83 Dawid Szot) - Jan Kliment (79 Dor Hugi).
Cracovia: Lukas Hrosso - Cornel Rapa, Jakub Jugas, Matej Rodin, Kamil Pestka - Michał Rakoczy (73 Jakub Myszor), Damir Sadiković, Pelle van Amersfoort, Karol Knap (73 Florian Loshaj), Sergiu Hanca - Filip Piszczek (62 Marcos Alvarez).
„Biała Gwiazda” wyszarpała to zwycięstwo. Cracovia przez większość spotkania była zespołem lepszym, ale zabrakło jej skuteczności.
Jak padła bramka?
1:0 - Mateusz Młyński sprytnie rozegrał akcję z Michalem Skvarką na prawej stronie. Słowak wpadł w pole karne i wycofał do nadbiegającego Yawa Yeboaha, a ten uderzył bez przyjęcia. Lukas Hrosso był bez szans.
24 kwietnia 2021 roku
Wisła Kraków - Cracovia 0:0
Wisła: Mateusz Lis - Michal Frydrych, Souleymane Kone, Maciej Sadlok - 20. Konrad Gruszkowski (85 Serafin Szota), Gieorgij Żukow, Stefan Savić, Yaw Yeboah, Piotr Starzyński, Łukasz Burliga (79 Żan Medved) - Felicio Brown Forbes (86 Jakub Błaszczykowski).
Cracovia: Lukas Hrosso - Cornel Rapa, Ivan Marquez, Matej Rodin, Luis Rocha - Sergiu Hanca (87 Filip Piszczek), Sylwester Lusiusz, Damir Sadiković, Ivan Fiolić (62 Jakub Kosecki), Thiago - Marcos Alvarez (81 Florian Loshaj).
Bohaterem meczu był wiślak Mateusz Lis, który obronił karnego w wykonaniu Sergiu Hanki, tym samym ratując (na krótko) posadę Petera Hyballi. Innych okazji było jak na lekarstwo, rozczarowała przede wszystkim "Biała Gwiazda".
Statystyki pierwszej połowy jasno pokazywały, że był to mecz walki, a nie wielkie widowisko. Był tylko jeden celny strzał - ze strony Wisły - i to słabowity. W 57. minucie Marcos Alvarez fatalnie spudłował po nieporozumieniu Macieja Sadloka z Souleymane Kone. To była stuprocentowa okazja dla gości.
4 grudnia 2020 roku
Cracovia - Wisła Kraków 1:1 (0:0)
Bramki: Pelle van Amersfoort 85 - Felicio Brown Forbes 61 (karny).
Cracovia: Karol Niemczycki - Cornel Rapa, Dawid Szymonowicz, Ivan Marquez, Michal Siplak - Ivan Fiolić (65 Thiago), Damir Sadiković, Florian Loshaj, Pelle van Amersfoort, Sergiu Hanca - Rivaldinho (65 Filip Piszczek).
Wisła: Mateusz Lis - Dawid Szot (Konrad Gruszkowski), Michal Frydrych, Adi Mehremić, Maciej Sadlok (90 Dawid Abramowicz) - Yaw Yeboah (90 Stefan Savić), Patryk Plewka, Nikola Kuveljić (46 Vullnet Basha), Gieorgij Żukow, Jean Carlos Silva (72 Fatos Beciraj) - Felicio Brown Forbes.
Derby Krakowa odbyły się bez udziału publiczności, ale emocji i kontrowersji w nich nie brakowało. Sędzia Daniel Stefański podyktował dwa rzuty karne: jeden, po interwencji VAR-u, wycofany (Cracovia) i jeden wykonany (Wisła).
Mecz był debiutem trenera Wisły Petera Hyballi, który został oficjalnie zaprezentowany dzień przed spotkaniem i zdołał przeprowadzić z drużyną zaledwie jeden trening.
W 67 min po faulu Felicio Brown Forbsa na Michale Siplaku sędzia pokazał mu drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę i Wisła do końca grała w „10”, tracąc prowadzenie.
Jak padły bramki?
0:1 - po starciu Dawida Szymonowicza z Felicio Brown Forbsem wiślak padł na murawę i arbiter podyktował rzut karny, którego na gola zamienił sam poszkodowany.
1:1 - Sergiu Hanca popisał się kapitalnym podaniem na 5. metr, a Pelle van Amersfoort głową pokonał bramkarza Wisły.
3 marca 2020 roku
Cracovia - Wisła Kraków 0:2 (0:0)
Bramki: Jakub Błaszczykowski 53 (karny), Hebert 90.
Cracovia: Michal Peskovic - Cornel Râpă (83 Thiago), Michał Helik, David Jablonsky, Michal Sipak (59 Mateusz Wdowiak) - Ivan Fiolić, Janusz Gol, Sylwester Lusiusz (52 Kamil Pestka), Pelle van Amersfoort, Sergiu Hanca - Rafael Lopes.
Wisła: Michał Buchalik - David Niepsuj (52 Hebert), Lukas Klemenz, Rafał Janicki, Maciej Sadlok - Jakub Błaszczykowski, Vullnet Basha, Gieorgij Żukow, Vukan Savicević (87 Marcin Wasilewski), Kamil Wojtkowski - Lubomir Tupta (90 Michał Mak).
To nie było wielkie widowisko, gospodarze długo grali niepewnie. Wizyta właściciela klubu Janusza Filipiaka na przedmeczowej odprawie nie pomogła.
Pod koniec spotkania wiślacy musieli się jednak mocno napracować, by utrzymać jednobramkową przewagę. Dopiero tuż po ogłoszeniu przez sędziego, że do regulaminowego czasu dolicza siedem minut, padł drugi gol.
Jak padły bramki?
0:1 - David Jablonsky sfaulował Davida Niepsuja, a Jakub Błaszczykowski wykorzystał rzut karny.
0:2 - po rzucie wolnym Hebert skierował piłkę do siatki głową.
