18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Desert" na scenie Teatru Powszechnego [ZDJĘCIA]

Joanna Kocemba
Grzegorz Gałasiński
W sobotę w ramach Festiwalu Kultury Chrześcijańskiej wystąpili tancerze z Polskiego Teatru Tańca Baletu Poznańskiego. Spektakl w reżyserii i choreografii Pauliny Wycichowskiej - "Desert" na podstawie "Małego Księcia" Antoine'a de Saint-Exupery'ego został zaprezentowany przy pełnej widowni na Dużej Scenie Teatru Powszechnego.

"Mały Książę" należy do kanonu literatury światowej. Książkę czytają zarówno dzieci jak i dorośli. Ci pierwsi zachwycają się przygodami głównego bohatera i jego humorystycznymi komentarzami na temat dorosłych. Ci drudzy odnajdują w niej refleksję o miłości, przyjaźni, samotności, dojrzewaniu, odpowiedzialności.

Sugerując się tym, że tekst "Małego Księcia" można odczytywać na różnych poziomach, niektórzy rodzice na wieczorny spektakl do Teatru Powszechnego przyszli z młodymi podopiecznymi. To był jednak błąd. Spektakl w choreografii Pauliny Wycichowskiej okazał się mroczny, tajemniczy, trochę nieprzystępny, pełen niesamowitości, lęku. Jest głęboko intelektualnie przemyślany a od widza wymaga odczytania ukrytych w nim refleksji.

Głównego bohatera zmultiplikowano, obserwujemy dwóch Małych Książąt (Tomasz Pomersbach i Krzysztof Raczkowski). Mały Książę Pierwszy ma w sobie cechy dziecka: jest otwarty i ekspresyjny, choć czasem niemiły i krnąbrny - odrzuca przyjaźń Lisa. Mały Książę Drugi to wspomnienia dorosłego dotyczące dzieciństwa, okraszone gorzką i dojrzałą refleksją. Nad nimi władzę sprawuje Pilot - Konrad Stefański, alter ego twórcy, zarówno Exupery'ego, jak i Wycichowskiej.

Chłopiec rozszczepiony na dwie postaci pragnie zrozumienia i akceptacji, zaczyna jej szukać w nowym dla siebie świecie. Nie znajduje jej i pozostaje samotny do końca. Mały Książę 1 nie umie nawiązać kontaktu, przeniknąć do świata zapoznawanych przez siebie osób. Poznając nowe postaci pozostaje jedynie w sferze obserwacji. Mały Książę 2 nawet nie dąży do przyjaźni (czyżby z góry skazywał się na porażkę?). Staraniom bohatera numer 1 przypatruje się Róża (Małgorzata Mielech).

Jest tajemniczą, piękną kobietą, nieustanną myślą Małego Księcia i jako taka towarzyszy mu przy każdym działaniu. Inne Róże, które poznaje bohater, również go zachwycają. Następczynie jednak, w przeciwieństwie do oryginału, twarze mają zasłonięte woalkami - nie są dostępne w poznaniu dla Małego Księcia.

Pozostali bohaterowie, znani z książki, zostali odczytani w kontekście współczesnego świata. Król (Andrzej Adamczak) zdaje się być bardziej gwiazdą muzyki pop niż majestatycznym monarchą znanym z literackiego oryginału. Podobnie zinterpretowano Próżnych (Katarzyna Kulmińska i Niels Claes) - bohaterowie wyglądają jakby opuścili studio telewizyjne.

"Desert" utrzymane zostało w powolnym, jednostajnym rytmie - podobnie jak literacki oryginał. Toczy się nieuchronnie i nieprzerwanie, niczym ludzki los. Jest bardzo konsekwentne w obranej stylistyce. Podobnie kanciaste są światło, scenografia i ruchy tancerzy. Podobnie wyraziste są cechy określonych postaci jak i elementy ich strojów - to co ich charakteryzuje zaznaczone zostało na czerwono.

Wycichowska pokazuje tragizm samotności powstały na skutek odrzucenia. Odrzucony zostaje Mały Książę (przez świat, do którego trafia i przez pilota - swojego autora). On sam jednak także porzuca - Lisa i Różę. Mały Książę 2 odsuwa nawet Małego Księcia 1: tak jak dorosłość porzuca to co dziecinne. Dla widza dorosłego to ostatnie odrzucenie nabiera szczególnej mocy. A spektakl szczerze przejmuje i wzrusza.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki