Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Desperat na Piastowskiej w Piotrkowie. Groził, że wysadzi blok i chciał skoczyć z okna [FOTO, FILM]

Redakcja
W poniedziałek (10 kwietnia) późnym wieczorem policja i strażacy uratowali pijanego desperata, który w bloku TBS przy Piastowskiej 12 w Piotrkowie najpierw rozszczelnił gaz i groził, że wysadzi blok w powietrze, a gdy policja próbowała dostać się do jego mieszkania, wyszedł przez okno na trzecim piętrze, stanął na parapecie i zapowiadał samobójstwo. Strażacy wspólnie z policjantami ściągnęli go z pomocą specjalistycznej drabiny.

W poniedziałek około godz. 23 lokator mieszkania na trzecim piętrze w bloku przy ul. Piastowskiej 12 w Piotrkowie wystraszył pozostałych mieszkańców groźbami o wysadzeniu budynku w powietrze. Ludzie bali się, że pijany sąsiad odkręcił gaz i może dojść do nieszczęścia. Na miejsce błyskawicznie przyjechała straż pożarna i policja.

Strażacy zakręcili zawór gazu przed blokiem, a policjanci próbowali dostać się do mieszkania desperata. Ten jednak nie chciał otworzyć. Ewakuowano kilkunastu mieszkańców sąsiednich mieszkań. Tymczasem 37-latek wyszedł przez okno i stanął na parapecie odgrażając się, że "to już koniec".

CZYTAJ TEŻ: Próba samobójcza na Zachodniej. Kobieta wzięła tabletki i odkręciła gaz. Uratowali ją strażacy

Strażacy podstawili pod blok specjalny ratowniczy materac, a strażak wspólnie z policjantem przy użyciu drabiny z koszem wjechali na górę i próbowali odwieść go od próby samobójczej. Złapali go w momencie, gdy mężczyzna ześlizgiwał się z parapetu. 37-latek został przekazany zespołowi pogotowia ratunkowego.

- Podczas sprawdzenia mieszkania piotrkowianina okazało się, że gaz ulatniał się z przeciętego wężyka łączącego kuchnię z butlą gazową - informuje mł. asp. Ilona Sidorko, oficer prasowy piotrkowskiej policji. Ewakuowani mieszkańcy bloku bezpieczne wrócili do swoich mieszkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki