Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

(Dez)informacja łódzkiego NFZ

Joanna Barczykowska
Urzędnicy uważają, że znajomość topografii miasta  nie jest informatorom potrzebna.
Urzędnicy uważają, że znajomość topografii miasta nie jest informatorom potrzebna. Jakub Pokora
Od 15 marca łodzianie, którzy nie wiedzą gdzie można uzyskać pomoc medyczną, mogą dzwonić na całodobową infolinię, którą utworzył łódzki oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Telefony się rozdzwoniły, ale o pomoc nadal trudno.

Przekonał się o tym pan Przemysław z Łodzi, który szukał dokładnego adresu i numeru telefonu poradni nefrologicznej na Bałutach. Nie ma internetu, więc próbował uzyskać informacje w Funduszu. Nie mógł się dodzwonić do urzędnika, dlatego wykręcił numer nowej infolinii dla pacjentów, która jest czynna po godzinach urzędowania Funduszu, czyli od godz. 16. Okazało się, że dodzwonił się do Koszalina. Nic więc dziwnego, że pani w informacji nie wie, gdzie leży "miejscowość" Bałuty.

- To szok. Po co mi informatorzy, którzy nie znają Łodzi - zastanawia się łodzianin.

Postanowiliśmy sprawdzić jak działa całodobowa informacja i zadzwoniliśmy z pytaniem o poradnię alergologiczną na Polesiu. - A w którym województwie leży ta miejscowość? - spytała pani w informacji.

- To dzielnica Łodzi. Czy jest w tej okolicy jakaś poradnia alergologiczna - podpowiedzieliśmy pani w informacji.

- Tego nie wiem, ale mogę przeczytać adresy wszystkich poradni alergologicznych i sobie pani wybierze tę, która jest najbliżej - odpowiedziała pani.

Całodobową infolinię dla pacjentów uruchomiono po wprowadzeniu zmian w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, żeby uniknąć chaosu z powodu braku informacji.

- Bezpłatną infolinię uruchomiliśmy dla pacjentów, którzy nie mają internetu. Priorytetem było stworzenie miejsca, gdzie mogą dzwonić pacjenci, którzy szukają pomocy lekarskiej nocą - tłumaczy Beata Aszkielaniec, rzecznik prasowy oddziału NFZ w Łodzi.

Pacjenci dziwią się , dlaczego muszą dzwonić aż do Koszalina. - W Łodzi nie ma firm, które pracowałyby całą dobę i mogły udzielać tego typu informacji. Spośród otrzymanych ofert wybraliśmy najlepszą.

Pracownicy mają doświadczenie, bo udzielają podobnych informacji pacjentom z innych województw. Informatorzy korzystają z naszych baz danych i przygotowanej przez nas interaktywnej mapy. Nie mają jednak obowiązku wskazywać poradni najbliżej domu - tłumaczy Aszkielaniec.

NFZ uważa, że znajomość topografii miasta nie jest konieczna do udzielania informacji pacjentom.

- Przecież pracownicy łódzkiego NFZ udzielają informacji także mieszkańcom innych miast np. Piotrkowa, Rząśni czy Koluszek, w których nie mieszkają, ani nie pracują - zaznacza Aszkielaniec.
Te tłumaczenia pacjentów nie przekonują.

- Czy jest sens w ogóle dzwonić? - pyta pan Przemysław.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki