Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie parafie, jeden proboszcz. Diecezja łowicka i archidiecezja częstochowska łączą

Anna Gronczewska
Święcenia kapłańskie diakonów z  łódzkiego Seminarium 35 plus
Święcenia kapłańskie diakonów z łódzkiego Seminarium 35 plus Grzegorz Gałasiński
W polskim Kościele zaczyna brakować księży. Nie dziwi, że niektóre diecezje decydują się na unie personalne. Dwie parafie mają jednego proboszcza. Na taki krok zdecydowała się diecezja łowicka. Łączenie parafii zapowiedział też abp Wacław Depo, metropolita częstochowski.

Już w ubiegłym roku biskup biskup Andrzej Dziuba, biskup łowicki wystosował list do wiernych w którym poinformował, że parafie zostaną połączone unią personalną. Będą miały jednego proboszcza. Powodem jest brak księży, ale też drastyczny spadek wiernych uczęszczających na niedzielne msze święte. To sprawiło, że połączono na przykład unią personalną parafię Szczuki, która ma około 900 wiernych i parafię Sadkowice, do której należy ponad 2.000 osób. Obie znajdują się w dekanacie Biała Rawska. Wspólnego proboszcza ma też parafia Lewin i Regnów. Pierwsza ma 618 wiernych, a druga – 1885. Unią personalną połączono też parafie Leśmierz i Leźnicę Małą leżące koło Łęczycy. Parafia w Leśmierzu ma 1387 wiernych, a w Leźnicy Małej – 1707. Proboszczem obu jest ks. Paweł Pełka.

Łączenie parafii nastąpiło też w archidiecezji częstochowskiej, której część znajduje się na terenie województwa łódzkiego. Abp Wacław Depo, tamtejszy metropolita, też skierował w tej sprawie list do wiernych. Tłumaczył, że potrzeba łączenia parafii wynika z niewystarczającej liczby księży w stosunku do potrzeb archidiecezji. Jest ona bardzo rozdrobniona, bo posiada 312 parafii, z tego prawie 180 z jednym księdzem. Powodem jest też kryzys powołań, śmierć księży, ale też porzucenie przez niektórych z nich stanu kapłańskiego.

- Również względy owocnej pracy duszpasterskiej, w tym potrzeba czasami wręcz specjalistycznej pracy z dziećmi, młodzieżą i rodzinami przemawiają za zamieszkaniem w jednym miejscu i pracą zespołową księży – napisał do wiernych abp Wacław Depo. - Na koniec wspomnijmy trudności ekonomiczne, z którymi coraz bardziej borykają się małe parafie.

W archidiecezji częstochowskiej połączono na przykład parafię w Płoszowie z parafią św. Lamberta w Radomsku.
W archidiecezji łódzkiej nie planuje się na razie łączenia parafii. Takie miało miejsce kilka lat temu w dekanacie poddębickim. Ks. Tomasz Estkowski jest jednocześnie proboszczem w Domaniewie i Budzynku. Przy czym Budzynek, mogący się poszczycić pięknym, zabytkowym kościółkiem z XVII wieku, przez wiele lat był jedną z najmniejszych parafii w Polsce. Liczył niewiele ponad 300 wiernych. Teraz na tamtejszej plebanii mieszka diakon, który odbywa praktyki.

Jak zapewnia ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy archidiecezji łódzkiej, od dłuższego czasu nie zmienia się liczba osób przyjmowanych do łódzkiego seminarium. Mniej więcej wyświęca się tylu samych nowych księży. Poza tym abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki wprowadzić nowe seminaria. To seminarium 35 plus i Redemptoris Mater. W ostatnim czasie trzy łódzkie parafie objęli zakonnicy. Redemptoryści opiekują się parafią św. Marka. Dominikanie objęli parafię Podwyższenia Krzyża Świętego, a paulinii parafię pw. Dobrego Pasterza.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki