Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla kogo czek za Złotą Nitkę?

Joanna Barczykowska
Jury Złotą Nitkę przyznało Agnieszce Nataszy Splewińskiej, a nagrodę na scenie wręczono Ance Letycji Walickiej
Jury Złotą Nitkę przyznało Agnieszce Nataszy Splewińskiej, a nagrodę na scenie wręczono Ance Letycji Walickiej Artur Kostkowski
XX edycja "Złotej Nitki", przez pomyłkę organizatora w przyznaniu nagrody głównej, okazała się totalną klapą. Miasto musi teraz naprawić błędy. Nazwisko prawdziwej zwyciężczyni sprostowano dopiero w sobotę, dzień po gali. Pozostaje jednak jeszcze kwestia nagrody. Podczas gali czek na 20 tys. zł. i statuetkę Złotej Nitki wręczono Ance Letycji Walickiej. W sobotę okazało się, że jury w tej kategorii wybrało Agnieszkę Nataszę Splewińską. Gdzie trafią teraz pieniądze?

Anka Letycja Walicka dostała na gali tylko papierowy czek. Pieniądze są jeszcze na koncie organizatora, czyli Międzynarodowych Targów Łódzkich. Zostaną one wypłacone prawdziwej zwyciężczyni konkursy, czyli wybranej przez jury Agnieszce Nataszy Splewińskiej. A co dostanie Walicka?

- W ramach rekompensaty za tę niefortunną pomyłkę zaproponujemy pani Ance Letycji Walickiej możliwość przygotowania pokazu specjalnego podczas konkursu "Złotej Nitki" w przyszłym roku - mówi Marcin Masłowski, zastępca rzecznika prezydenta miasta Łodzi.

Pani prezydent, Hanna Zdanowska, która osobiście wręczała nagrodę na gali, poprosiła też organizatora piątkowej gali o szczegółowe wyjaśnienia.

- Zwróciliśmy się o wyjaśnienie sytuacji z błędnie przyznaną nagrodą. W ślad za wyjaśnieniami pójdą konsekwencje służbowe - zapewnia Marcin Masłowski.

Pierwszą konsekwencją będzie utrata przez Międzynarodowe Targi Łódzkie prawa organizacji "Złotej Nitki" w przyszłym roku.

- Chcemy w przyszłym roku powierzyć organizację konkursu "Złota Nitka" organizatorom FashionPhilosophy Fashion Week w Łodzi - mówi Masłowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki