Przypomnijmy. Urząd Miasta Łodzi chce, by w tym roku 50 mieszkań w kamienicach wyremontowanych w ramach miejskiego programu "Mia100 kamienic" zostało wynajętych wyróżniającym się studentom i absolwentom łódzkich uczelni. Takim, którzy mają pracę w Łodzi. Miasto w ten sposób chce zatrzymać najzdolniejsze osoby.
W tej puli miały się też znaleźć mieszkania dla osób innych niż studenci, których obecność wŁodzi też była ważna - wręcz niezbędna - dla władz miasta. I był to jeden z punktów, które zakwestionowała wojewoda.
- W uchwale ze stycznia 2013 r. pojawiał się zapis o osobach niezbędnych dla prezydenta - mówiła Romana Tarczyńska, kierownik z wydziału budynków i lokali UMŁ na wczorajszej komisji gospodarki mieszkaniowej i komunalnej Rady Miejskiej w Łodzi. - Taki zapis pozwalał na zbyt subiektywną ocenę ze strony prezydenta. W nowym projekcie uchwały nie ma już takiego zapisu.
Teraz o przyznaniu mieszkania służbowego będzie decydowała komisja gospodarki mieszkaniowej i komunalnej.
Wojewoda powiadomiła Radę Miejską o swoich wątpliwościach 18 lutego. Radni na środowej sesji mają uchylić w całości wadliwą uchwałę ze stycznia i przyjąć nową. Jeśli wojewoda nie znajdzie w niej błędów - będzie mogła wejść w życie w ciągu około dwóch miesięcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?