Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego łódzcy kierowcy płacą wyższe OC

Alicja Zboińska
Wysokie stawki OC w Łodzi wynikają z bardzo dużej liczby wypadków w mieście
Wysokie stawki OC w Łodzi wynikają z bardzo dużej liczby wypadków w mieście Paweł Łacheta
Łódzcy kierowcy płacą jedne z najwyższych składek OC w Polsce. Najdrożej jest w Warszawie. Wpływ na to ma m.in. liczba wypadków. W ubiegłym roku w Łodzi odnotowano ich 1.790.

Cenom obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego przyjrzeli się specjaliści z internetowej porównywarki ubezpieczeń www.superpolisa.pl. Pod  uwagę wzięli koszt obowiązkowego ubezpieczenia czteroletniego volkswagena golfa VI o mocy 105 KM i pojemności silnika 1,6 l. Właścicielem tego samochodu jest 37-letni mężczyzna, który posiada prawo jazdy od 15 lat i cieszy się z maksymalnego poziomu zniżek przy zakupie ubezpieczenia OC.

Okazuje się, że w Łodzi na takie ubezpieczenie trzeba wydać minimum 375,68 zł, tymczasem w Krakowie kosztuje ono 339,56 zł, a w Rzeszowie zaledwie 280,76 zł.
Taniej niż w Łodzi ubezpieczenie można kupić także w Katowicach (293,86 zł), Olsztynie (321,92 zł) i Toruniu (320,56 zł).

Maksymalna stawka za to samo ubezpieczenie w Łodzi wynosi 761 zł i jest wyższa niż np. w Warszawie, gdzie najwięcej trzeba zapłacić 713 zł. Tymczasem w Krakowie najdroższa oferta oscyluje wokół kwoty 643 zł, a w Opolu, Lublinie i Białymstoku wokół kwoty 634 zł.
Najdrożej jest w Gdańsku, gdzie maksymalna stawka OC osiągnęła poziom 852 zł.

Twórcy zestawienia podkreślają, że na wysokość obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego wpływa kilka czynników, w tym wiek i doświadczenie kierowcy, historia bezszkodowej jazdy, pojemność i rocznik samochodu.

Więcej stłuczek i kolizji oznacza bowiem większe ryzyko szkód, co musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w składce za OC

Znaczenie mają także miejsce zamieszkania i rejestracji pojazdu.
- To ostatnie kryterium jest bardzo ważne, bo bezpośrednio wiąże się z liczbą wypadków w danym regionie - podkreśla Bartłomiej Behnke z superpolisy.pl. - Więcej stłuczek i kolizji oznacza bowiem większe ryzyko szkód, co musi znaleźć swoje odzwierciedlenie w składce za OC.

Z policyjnych statystyk wynika, że w Łodzi w ubiegłym roku doszło do 1.790 wypadków. Dla porównania: w 2013 r. odnotowano 1.719 wypadków, a w 2012 r. - 1.669.

- Poziom bezpieczeństwa w ruchu drogowym w Łodzi w 2014 r. w porównaniu z  2013 r. był niższy, bo zwiększyła się liczba wypadków śmiertelnych i to o 35 proc. - czytamy w policyjnej "Analizie stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego w Łodzi w 2014 r.".

W ubiegłym roku na łódzkich drogach zginęły 42 osoby,  w 2013 r. - 31, a w 2012 r. - 33. W ubiegłym roku odnotowano też największą w ostatnich latach liczbę osób poszkodowanych w wypadkach - 2.248. W 2013 r. poszkodowanych było 2.159, a w 2012 r. - 2.045.

Eksperci z porównywarki www.superpolisa.pl podkreślają, że w ubiegłym roku do większej liczby wypadków niż w Łodzi doszło jedynie w Warszawie, a było ich 2.036 i zaznaczają, że choć w Łodzi mieszka o 60 proc. osób mniej niż w stolicy, to wypadków u nas odnotowano zaledwie o 10 proc. mniej.

- W pozostałych miastach wojewódzkich jest zdecydowanie bezpieczniej - zaznaczają twórcy zestawienia superpolisy.pl. - W Poznaniu drogówkę wzywano do 495 wypadków, w Toruniu było ich zaledwie 105.
Wojewódzkie komendy policji w Gorzowie Wielkopolskim i Zielonej Górze odnotowały dwucyfrowy wskaźnik wypadków. W Gorzowie przed rokiem doszło do 66 wypadków, a w Zielonej Górze do 72.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki