Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego to Grzegorz Schreiber ma być marszałkiem i kto jest kim w zarządzie zaprojektowanym przez centralę PiS [ZDJĘCIA]

Marcin Darda
Marcin Darda
W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego idzie nowe. Zobacz kandydatów na członków zarządu województwa łódzkiego i przewodniczącą sejmiku.
W Urzędzie Marszałkowskim Województwa Łódzkiego idzie nowe. Zobacz kandydatów na członków zarządu województwa łódzkiego i przewodniczącą sejmiku.
Centrala PiS ułożyła przyszły zarząd województwa łódzkiego na czele z marszałkiem, który po raz pierwszy będzie spoza sejmiku. A w urzędzie marszałkowskim strach i zwątpienie, bo wielu urzędników zatrudnionych przez PO i PSL jest pewnych, że straci pracę.

Nowy zarząd województwa łódzkiego centrala PiS zaprojektowała tak, by równoważyć frakcje Zjednoczonej Prawicy.

Wicemarszałkami mają być Piotr Adamczyk (Łódź, PiS, człowiek Janiny Goss) i Zbigniew Ziemba (szef powiatu piotrkowskiego PiS, człowiek Antoniego Macierewicza ). Członkami zarządu będą Ewa Wendrowska (Solidarna Polska, Tomaszów Maz.) i Andrzej Górczyński (Porozumienie, Wola Kałkowa w powiecie kutnowskim). Górczyński to były radny klubu PSL, potem niezrzeszony, który tym razem do sejmiku się nie dostał.

Ten układ spinać ma Grzegorz Schreiber, obecnie poseł PiS, mieszkaniec Bydgoszczy z meldunkiem w Zduńskiej Woli, która leży w okręgu sieradzkim, skąd został wybrany dwa razy. Nikt z lokalnych polityków PiS nie wie, dlaczego to akurat Schreiber został w centrali uznany za tego, który będzie marszałkiem, zresztą pierwszym spoza spoza sejmiku w historii województwa łódzkiego. Dlatego pojawiają się różne interpretacje. Pierwsza to taka, że premier Mateusz Morawiecki chce mieć nowego ministra od kontaktów z parlamentem i klubem PiS, a tę funkcję pełni dziś Schreiber, który został powołany przez Beatę Szydło.

W razie wyboru na marszałka, Schreiber złoży dymisję w kancelarii premiera. Druga interpretacja jest taka, że ma być równoważnikiem dla zastępców z czterech różnych frakcji Zjednoczonej Prawicy i lokalnych koterii PiS. Trzecia mówi o tym, że jako człowiek absolutnie z zewnątrz, nie będzie miał żadnych sentymentów do wymiany obecnego aparatu urzędniczego urzędu marszałkowskiego, a jako marszałek to on w całości będzie odpowiadał za politykę personalną. Takie sentymenty mogliby mieć choćby niektórzy radni PiS, którzy byli wymieniani na giełdzie nazwisk jako potencjalni kandydaci, a którzy w sejmiku będą zasiadać kolejną kadencję. Wcześniej, mimo, że byli w opozycji, mniej lub bardziej potrafili sobie układać współpracę z dyrektorami departamentów. W PO i PSL najczęściej zaś tłumaczą, że PiS jest w Łódzkiem słabe kadrowo, skoro „marszałka ściągają z Bydgoszczy”.

A w urzędzie marszałkowskim w Łodzi kończy się własnie era trzech kadencji władzy koalicji PO-PSL, zaś samo ludowcy w różnych układach rządzą województwem jeszcze dłużej. To dlatego od czasu, gdy okazało się, że nowy zarząd utworzy PiS, w urzędzie marszałkowskim panuje wielka smuta na przemian z paniką: niektórzy są niepewni posad, inni pewni zwolnienia, jeszcze inni już załatwiają sobie nową pracę, inni sondują możliwości w zaprzyjaźnionej administracji prezydent Łodzi. Bo nikt nie ma wątpliwości, że skończy się tylko na odejściu pięciu obecnych członków zarządu z PO-PSL czy wymianie sekretarza województwa.

Dyrektorzy i wicedyrektorzy departamentów i biur urzędu to około 40 osób, drugie tyle to naczelnicy wydziałów. Ten korpus może pójść do wymiany na pierwszy ogień, ale niektórzy z nich odejdą nie czekając na zwolnienie. Nie wszystkich zresztą można zwolnić, bo istnieje prawo pracy, jednak urzędnicy z kluczowych stanowisk będą przesuwani na niższe, z niższym uposażeniem co często skłania do rezygnacji z pracy. Taką metodę PiS wprowadzał wcześniej np. w instytucjach rządowych. Cały urząd to około 1,2 tys. etatów, poza tym podlegają mu instytucje jak Zarząd Dróg Wojewódzkich czy Zarząd Nieruchomości, albo spółki jak Łódzka Agencja Rozwoju Regionalnego, gdzie nastąpi wymiana rad nadzorczych i zarządów, zmian można się spodziewać także w dyrekcjach szpitali wojewódzkich.

Nowy zarząd województwa i prezydium sejmiku mają być wybrane na sesji 22 listopada. Nową przewodniczącą sejmiku ma być Iwona Koperska, radna z Pajęczna. Będzie wzmocnieniem dla nowego marszałka, ponieważ uznawana jest za „żołnierza Schreibera”. Jednak zarekomendowanie przez centralę PiS na to stanowisko jest też pewnym zaskoczeniem. W PiS mówiło się, że największe szanse ma Włodzimierz Fisiak, współpracownik wicepremiera Jarosława Gowina, kanclerz Politechniki Łódzkiej i były marszałek. Z naszych informacji wynika jednak, że Fisiak liczy się w rozgrywce o inne ważne stanowisko w regionie, acz poza samorządem.

Zobacz w galerii zdjęć kim są kandydaci do zarządu województwa łódzkiego i na przewodniczącą sejmiku.


PSL nie wejdzie w koalicję z PiS. "Nie chcemy współpracować z antydemokratyczną partią"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki