Wojciech Pawłowski 3 - dopiero w 22 minucie po raz pierwszy miał kontakt z piłkę, a siedem minut później musiał interweniować. Nie miał jak widać wiele pracy, ale do czasu. W drugiej połowie musiał częściej interweniować. Nie był w stanie zatrzymać piłki po niecodziennym strzale Kamila Wengera, mógł lepiej zachować się przy stracie drugiej bramki.
Łukasz Kosakiewicz 2 - wykonał najwięcej dośrodkowań, będzie tworzył bardzo groźną parę, kiedy zacznie grać na pamięć on i Henrik Ojamaa. Asystował przy zwycięskiej bramce Marcina Robaka. Popełniał jednak zbyt dużo błędów w defensywie. Nie zawsze zdążał za rywalami, o czym świadczy żółta karta za faul
Hubert Wołąkiewicz 3 - spokój i rutyna charakteryzują tego zawodnika. 200 meczów w ekstraklasie robi swoje. Nie wybija na oślep, każdą piłkę przyjmuje i mądrze rozpoczyna atak. Czy jednak przy drugiej bramce dla Olimpii nie mógł zachować się lepiej?