Długi czynszowe w Łodzi liczone w milionach złotych. W Łodzi średnio nie płacą czynszu od dwóch lat, w regionie od blisko trzech lat

Regulowaniu rachunków za czynsz przyjrzeli się specjaliści z Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Doszli do wniosku, że tzw. dłużnik czynszowy nie płaci za mieszkanie przez 43 miesiące. Przeciętna zaległość wynosi bowiem 17,2 tys. zł, co wystarczyłoby na na płacenie czynszu za 40-metrowe mieszkanie przez 3,5 roku.

W rejestrach BIG InfoMonitor znajdują się dane zaledwie 9,6 tys. osób i firm, które zalegają z czynszem. Ich łączny dług wzrósł w ciągu roku o niemal 31 mln zł i obecnie przekracza 166 mln zł. W bazie jest zaledwie garstka dłużników, o czym świadczą dane z samej Łodzi.

- Długi czynszowe osób zamieszkujących gminne mieszkania wynoszą ok. 200 mln zł - wylicza Jolanta Baranowska z biura prasowego prezydent Łodzi. - Zadłużenie wobec miasta z tego tytułu posiada ok. 14 tys. najemców.
Łódzcy dłużnicy mają możliwość odpracowania długu, mogą to zrobić m.in. w zoo, szkołach, teatrach, spółkach miejskich. Do tej pory pół tysiąca osób odpracowało niemal 2,4 mln złotych zaległości. W tym gronie są zarówno obecni jak i byli najemcy gminnych mieszkań.

Mimo programu odpracowywania niezapłaconych czynszów, dług ciągle rośnie, choć problemy z płatnością ma mniej osób. We wrześniu 2015 roku czynszowy dług gminnych lokatorów z Łodzi wynosił 175 zł, tyle miało do zwrotu ponad 20 tys. lokatorów.

Tymczasem z raportu BIG InfoMonitor wynika, że problemy z płaceniem czynszu na czas ma 9,6 tys. mieszkańców, a ich łączne zobowiązania to 10,6 mln zł. Najgorzej wypadli lokatorzy i najemcy z województwa kujawsko-pomorskiego, którzy mają do zwrotu niemal 60 mln zł z tego tytułu.

Na drugim miejscu uplasowali się nieuczciwi najemcy z Mazowsza, których dług to 33,5 mln zł, natomiast na trzecim z województwa kujawsko-pomorskiego z zadłużeniem w wysokości 19,6 mln zł.

Twórcy raportu wraz z pracownikami portalu Money.pl przyjrzeli się także maksymalnym czynszom w poszczególnych wojewódzkich i ich stolicach. W Łodzi pod uwagę została wzięta stawka 9,6 zł za metr kwadratowy mieszkania, co w przypadku 40-metrowego lokum oznacza wydatek w wysokości 384,5 zł. W województwie jest nieco taniej, stawka za metr wynosi 8,2 zł, a za 40-metrowe mieszkanie 329 zł. Okazuje się jednak, że średni mieszkaniowy dług łodzianina jest niższy od zaległych zobowiązań mieszkańca województwa. W Łodzi wynosi on 8.760 zł, natomiast w województwie 11.172 zł. Wynika z tego, że łodzianin średnio zalega z 23 czynszami, natomiast mieszkaniec regionu z 34.

Najgorzej jest w Katowicach. Tam średni dług czynszowy na osobę wynosi blisko 77 tys. zł, a stawka za metr kwadratowy mieszkania to 10,8 zł. Czynsz za 40-metrowe mieszkanie wynosi więc 434 zł. Łatwo policzyć, że nieuczciwy najwmca lub lokator z Katowic ma do oddania równowartość aż 177 czynszów. W województwie śląskim ta stawka to 8,8 zł, a nieuczciwy lokator ma do zwrotu 38 miesięcznych opłat.

Miliardy zamiast milionów

Twórcy rejestru dłużników mają świadomość, że do ich baz trafia zaledwie ułamek czynszowych zaległości. Powołują się na niedawny raport Głównego Urzędu Statystycznego, w którym zbadano 7,5 z 14,6 mln mieszkań w kraju. Okazało się, że zaległe zobowiązania lokatorów - z odsetkami - wynoszą ok. 6,5 mld zł. Fatalny okazał się okres od 2016 do 2018 roku. Wówczas kwota zaległych czynszów wzrosła o prawie 2 mld zł.

W przypadku co czwartego lokalu w ogóle nie jest płacony miesięczny i roczny czynsz.
Niesolidni - jak wynika z zestawienia - są zwłaszcza lokatorzy mieszkań komunalnych, ich dług w ciągu dwóch lat wzrósł z 2,2 do 4,2 mld zł.

Pozostali lokatorzy są bardziej rzetelni w płaceniu rachunków, a ze swoich zobowiązań najbardziej wywiązują się ci, którzy zajmują mieszkania spółdzielcze. Ich zaległe zaległości spadły z 1,2 do 1,1 mld zł.