Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do Gorzowa z Łodzi szmat drogi

Marcin Darda
Marcin Darda
Marcin Darda Grzegorz Gałasiński
Śledztwo, do którego w grudniu minionego roku zatrzymano na 40 godzin Tomasza Piotrowskiego, wysokiego urzędnika administracji prezydent Łodzi oraz sejmikowego radnego PO, przejęła Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.

W związku z takim obrotem sprawy prokuratorzy z Łodzi nie czują się już kompetentni oraz właściwi, a nawet "nie mają prawa" do udzielenia informacji, czy to na ich wniosek sprawę tę przeniesiono. Z kolei ci w Gorzowie powiadają, iż postępowanie to przeniesiono decyzją prokuratora generalnego, przeto nie jest istotne na czyj wniosek, a raczej z jakiego powodu.

A powód jest taki, że asekuruje się w ten sposób prokuratura przed ewentualnymi podejrzeniami o brak obiektywizmu w śledztwie, bo przecież "sprawa dotyczy urzędnika".

Kolejna nowość w tej sprawie jest taka, że postępowanie nadal toczy się "w sprawie", co oznacza, że nikomu nie postawiono zarzutów. A przypomnijmy, że CBA podejrzewała dyrektora Piotrowskiego o próbę korupcji politycznej, tyle, że tych podejrzeń nie podzieliła łódzka prokuratura, dyrektora zwalniając, ale śledztwo na wszelki wypadek wszczynając.

I po kiego je teraz przeniesiono? Z obawy o "ewentualny brak obiektywizmu? Z obawy o tę ewentualną narrację, że "CBA zamyka, a prokurator wypuszcza, bo się boi lokalnych koterii politycznych"? Cóż, do Gorzowa szmat drogi, kto by tam świadków wzywał na przesłuchania z Łodzi, skoro wszystkich już chyba na miejscu przesłuchano. Kto wie, może chodziło o to, która z prokuratur przyjmie na siebie zaszczyt umorzenia tego śledztwa.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki