Inicjatorem akcji liczenia flag w długi majowy weekend był Dariusz Kurek, inżynier telekomunikacji i informatyk. Łowiczanin wraz ze swoim synem Wojciechem stworzył darmową aplikację, która służy do liczenia flag wywieszanych na budynkach użyteczności publicznej oraz obiektach prywatnych.
- Liczyliśmy na więcej zgłoszeń, ale jak na pierwszą próbę liczenia nie było źle - mówi Dariusz Kurek. - Technicznie obyło się bez problemów, serwery pracowały stabilnie, co nie było takie oczywiste. System został zabezpieczony przed potencjalnymi próbami zakłócenia jego działania. Między innymi z tego powodu wprowadzono limit 3 zgłoszeń na dany telefon, a zdjęcie tego standardowego ograniczenia wymagało kontaktu z twórcami celem weryfikacji, że mamy do czynienia z osobą, a nie robotem.
Flagi zgłaszano z całej Polski. Najwięcej z Łódzkiego i Mazowieckiego. Twórcy darmowej aplikacji Markflag dziękują wszystkim, którzy aktywnie się włączyli w akcję i zgłosili flagę.
- Już teraz zapraszamy do współpracy osoby, które chciałyby pomóc nam w kolejnej edycji - mówi Dariusz Kurek. - Dwie osoby to zdecydowanie za mało. Będziemy chcieli także pozyskać sponsorów, którzy ufundują nagrody, np. telefony komórkowe dla osób, które włączą się do listopadowego liczenia flag.
Uczniowie ze Świnoujścia składali największą flagę na świecie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
