Oblał benzyną, podpalił i spowodował eksplozję
Dziennikarze zapoznali się z nagraniem z monitoringu należącego do firmy Adler, która w dolinie rzeki Jasień wybudowała apartamentowiec. Trwają tam jeszcze prace ziemne. Stąd obecność koparki. Na filmie widać, jak podpalacze nadchodzą ul. Cieszkowskiego, skręcają w ul. Nad Jasieniem i idą w kierunku al. Politechniki. Następnie odsuwają ogrodzenie i wchodzą na teren inwestycji. Jeden z intruzów podchodzi do kaparki, polewa jakąś cieczą – najpewniej benzyną przyniesioną w pojemniku – i podpala. Następuje wielki wybuch, po którym podpalacze uciekają ul. Nad Jasieniem w kierunku ul. Cieszkowskiego.
Podpalenie z zemsty? Nagroda za wykrycie sprawców
- Podmuch po wybuchu wybił szyby i wtargnął do apartamentowca. Dobrze że nie było w nim robotników, bo wówczas ich zdrowie lub życie zostałoby narażone na szwank – zaznacza Krzysztof Rutkowski.
Wyznaczył on 20 tys. zł nagrody za pomoc w wykryciu sprawców podpalenia lub zleceniodawców. Ponadto daje do zrozumienia, że jest na tropie podpalaczy, z których zapewne jeden został poparzony podczas eksplozji.
- Do podpaleń dochodzi zwykle z powodu zemsty, zawiści lub zazdrości. Jako biuro wytypowaliśmy osobę, która mogła dokonać podpalenia. Podpalacze zostawili po sobie sporo śladów. Nawiązaliśmy w tej sprawie kontakt z policją na Górnej i jesteśmy otwarci na przekazanie jej zebranych przez nas materiałów dowodowych – zapewnia Krzysztof Rutkowski.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?