A miało być tak pięknie. W założeniach dochody województwa za 2014 rok wynosiły ponad 924 mln zł. Jeszcze w grudniu na wniosek koalicji PO - PSL z dochodów budżetu zdjęto aż 133 mln zł, odchudzając go o prawie 15 procent. Teraz okazało się, że dochody będą niższe o kolejnych 45 mln zł.
We wtorek sejmik wojewódzki głosował m.in. zmiany w wieloletniej prognozie finansowej. Po grudniowych cięciach o 133 mln zł, suma dochodów województwa winna wynosić 795 mln zł, tymczasem radni otrzymali dokument z sumą... 750 mln 22 tys. 278 zł i 13 gr.
Gdzie się zatem podziało 45 mln zł? Zmianę zauważył Włodzimierz Fisiak, były marszałek z PO, dziś radny opozycyjnego PiS.
- Oznacza to jeszcze mniejszy dochód z podatków, mniejszy od zakładanego aż o 190 mln zł, czyli 20 procent - wyliczał Fisiak. - Co się stało od ostatniej sesji, że ta prognoza jest jeszcze niższa?
Niższe wpływy dla regionu łódzkiego potwierdziła Jadwiga Kawecka, skarbnik województwa.
- Suma 750 mln 22 tys. 278 zł jest to przewidywane wykonanie dochodów na 24 lutego - odpowiedziała Jadwiga Kawecka. - Na sumę 45 mln 717 tys. zł składają się zadania własne niewykonane w wysokości około 13 mln zł, w tym podatku CIT, którego niestety nie udało się nam wykonać na 4 miliony złotych.
Kolejne braki to m.in. programy "Kapitał ludzki" (6 mln zł) i Regionalny Program Operacyjny (21 mln zł). Skarbnik zaznaczyła jednak, że część niewykonanych dochodów jest przywracana w roku bieżącym, np. 9,6 mln w RPO. Informacja o prognozowanym - kolejnym już - spadku dochodów nie wzbudziła jednak żadnych emocji wśród radnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?