Trzy tygodnie mijały od pamiętnego meczu łodzian z Broendby w Kopenhadze, gdy rozpalony do czerwoności komentator Tomasz Zimoch krzyczał do sędziego Cakara: "Panie Turek, kończ pan ten mecz". Posłuchał, skończył, a po eksplozji radości Widzew stał się uczestnikiem Champions League.
11 września stanął przeciwko Borussii Dortmund. Nikt wtedy nie przypuszczał, że po pierwsze Widzew będzie równorzędnym przeciwnikiem, a po drugie, że właśnie Borussia wygra tę edycję Ligi Mistrzów (w finale w Monachium 3:1 z Juventusem).
W Dortmundzie Widzew stracił gola do szatni po strzale Heiko Herrlicha, który w 68 minucie podwyższył na 2:0. Marek Citko w 84 minucie zdobył honorową bramkę i łodzianie byli chwaleni. Grali z wielkimi piłkarzami, prowadzonymi przez Ottmara Hitzfelda. Rywalami Widzewa byli Juergen Koehler, Matthias Sammer, Stefan Reuter, Stephane Chapuisat, Andreas Moeller. Bohaterami drużyny Widzewa pod wodzą trenera Franciszka Smudy byli: Maciej Szczęsny, Paweł Wojtala, Tomasz Łapiński, Andrzej Michalczuk, Mirosław Szymkowiak, Marek Bajor, Radosław Michalski, Ryszard Czerwiec, Sławomir Majak, Rafał Siadaczka, Piotr Szarpak, Marek Citko, Jacek Dembiński.
Skrót meczu Borussia Dortmund - Widzew Łódź
25 września do Łodzi przyjechało Atletico Madryt...
Niestety, dziś Widzewa nie ma w Lidze Mistrzów, gra bowiem w pierwszej lidze. Tylko z pozoru nazwy są podobne, ale tak naprawdę dzieli je przepaść. Dziś Widzew boi się Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, lidera tabeli, z którym zagra na jego boisku w niedzielę o 12.30. W inermecie przed pierwszym w historii meczem z Widzewem szukałem opinii Termaliki w stylu: "Przyjeżdża do nas wielki Widzew". Niestety, nie znalazłem. Marka się zdewaluowała i nie elektryzuje nawet w Niecieczy...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
